Pod biurko jej nie chowaj!
Recenzja obudowy Xigmatek Midgard-W
Spis treści
W celu zajrzenia do środka obudowy Midgard-W musimy odkręcić po dwie śrubki z każdej strony, żeby zdjąć boczne blachy. Są one tak mocno wczepione, że po usunięciu śrubek musiałem użyć nadludzkiej siły do zsunięcia ścianek ze szkieletu obudowy. Wnętrze zostało pomalowane na czarny kolor, co jest dużym plusem w tej cenie. Na pierwszy rzut oka wszystko jest zgodnie ze standardami, ale przyjrzyjmy się bliżej.


Na płycie przeznaczonej do montażu płyty głównej istnieje duże wycięcie, które znajduje się po przeciwnej stronie CPU. Pozwala ono na montaż i demontaż większych radiatorów z płyty głównej bezpośrednio w obudowie.

Z przodu widzimy pięć miejsc na dyski twarde, które układamy na przygotowanych do tego półkach, które pełnią również funkcję tłumienia drgań. Nie ma problemu żeby umieścić na nich napęd o wielkości 2,5 czy 3,5-cala. Dzięki temu, gdy w przyszłości wymienimy nasz stary HDD na nowszą, mniejszą konstrukcję to nie będzie żadnych przeciwwskazań do zamontowania w tej obudowie. Nad półeczkami widzimy pięć kieszeni wychodzących na zewnątrz, które również przeznaczone są na dyski i napędy optyczne. Mocowanie odbywa się za pomocą systemu zatrzasków, które znajdują się po dwóch stronach Midgard-W.
Zajrzyjmy teraz do tyłu, gdzie mamy na dole miejsce przeznaczone na PSU. Rzeczywiście powierzchnia ta została pokryta specjalnym materiałem, żeby zredukować wibracje pochodzące od zasilacza. Kolejny duży plus przy takiej cenie obudowy. Miejsca na wyjścia kart rozszerzeń są raczej standardowe, mamy jak w większości modeli blokadę za pomocą plastikowych zatrzasków, które występują oddzielnie dla każdej karty. Mechanizmy blokujące z którymi miałem wcześniej do czynienia nigdy tak dobrze nie utrzymywały karty jak standardowe przymocowanie za pomocą śrubki, zobaczymy jak będzie tutaj. Całość wygląda bardzo solidnie.



Co jeszcze ciekawego? Na dole znajdziemy dodatkowe miejsce pod wentylator 120 lub 140 mm, jak i na górze znajduje się wolna przestrzeń na kolejne dwie jednostki chłodzące. Wszystko to oznacza, że Midgard-W może pomieścić dodatkowo pięć wentylatorów. Kable, które wychodzą z frontowego panelu są odpowiedniej długości, dlatego o nich nie mamy co więcej pisać.


Warto dodać, że zastosowane w obudowie wentylatory są z diodami LED, dzięki czemu świecą na ładny biały kolor.


Na płycie przeznaczonej do montażu płyty głównej istnieje duże wycięcie, które znajduje się po przeciwnej stronie CPU. Pozwala ono na montaż i demontaż większych radiatorów z płyty głównej bezpośrednio w obudowie.

Z przodu widzimy pięć miejsc na dyski twarde, które układamy na przygotowanych do tego półkach, które pełnią również funkcję tłumienia drgań. Nie ma problemu żeby umieścić na nich napęd o wielkości 2,5 czy 3,5-cala. Dzięki temu, gdy w przyszłości wymienimy nasz stary HDD na nowszą, mniejszą konstrukcję to nie będzie żadnych przeciwwskazań do zamontowania w tej obudowie. Nad półeczkami widzimy pięć kieszeni wychodzących na zewnątrz, które również przeznaczone są na dyski i napędy optyczne. Mocowanie odbywa się za pomocą systemu zatrzasków, które znajdują się po dwóch stronach Midgard-W.


Zajrzyjmy teraz do tyłu, gdzie mamy na dole miejsce przeznaczone na PSU. Rzeczywiście powierzchnia ta została pokryta specjalnym materiałem, żeby zredukować wibracje pochodzące od zasilacza. Kolejny duży plus przy takiej cenie obudowy. Miejsca na wyjścia kart rozszerzeń są raczej standardowe, mamy jak w większości modeli blokadę za pomocą plastikowych zatrzasków, które występują oddzielnie dla każdej karty. Mechanizmy blokujące z którymi miałem wcześniej do czynienia nigdy tak dobrze nie utrzymywały karty jak standardowe przymocowanie za pomocą śrubki, zobaczymy jak będzie tutaj. Całość wygląda bardzo solidnie.



Co jeszcze ciekawego? Na dole znajdziemy dodatkowe miejsce pod wentylator 120 lub 140 mm, jak i na górze znajduje się wolna przestrzeń na kolejne dwie jednostki chłodzące. Wszystko to oznacza, że Midgard-W może pomieścić dodatkowo pięć wentylatorów. Kable, które wychodzą z frontowego panelu są odpowiedniej długości, dlatego o nich nie mamy co więcej pisać.


Warto dodać, że zastosowane w obudowie wentylatory są z diodami LED, dzięki czemu świecą na ładny biały kolor.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Kamirp
2010-08-06 09:51:51
Mateusz
2010-08-06 12:12:09
iight
2010-08-06 21:05:18
maciek
2010-08-07 13:56:33
Do tego bez narzędziowy montaż dysków i napędów. Całość w firmie recyklingowej kosztowała:
- ooo ta mi się podoba
- bierz jest Twoja :)
iight
2010-08-07 21:30:39