» załóż konto» przypomnij hasło

Ergonomia, funkcjonalność i jakość obrazu

Philips 231C5 SmoothTouch - test monitora

Autor: Daniel Klimczak | Data: 2014-07-15 12:04:57

A A A | Wejść na stronę 28825 | Komentarzy 1

Philips 231C5 SmoothTouch - test monitora

Ekrany dotykowe już na dobre wkroczyły w nasze codzienne życie - stało się to oczywiście za sprawą smartfonów oraz tabletów. Niewątpliwie zastosowanie tego rodzaju ekranów posiada swoje plusy, ale największym z nich jest zdecydowanie wygoda obsługi. Przeglądanie internetu na smartfonie czy tablecie jest niezwykle wygodne i idealnie nadają się one do szybkiego sprawdzania wiadomości czy poszukiwania innych informacji. Kwestią czasu więc było pojawienie się rewolucji dotykowej w domowych monitorach. Ale to co sprawuje się dobrze w przypadku urządzeń przenośnych nie koniecznie musi być strzałem w dziesiątkę w przypadku urządzeń stacjonarnych. Jak jest w rzeczywistości? Swoją pomoc w odnalezieniu odpowiedzi na to pytanie zaserwowała nam firma Philips, która do naszej redakcji wysłała mały prezent w postaci dotykowego monitora Philips 231C5 SmoothTouch. Starcie więc czas zacząć!


Pokaż specyfikację

Specyfikacja monitora
Panel IPS-LCD
Typ podświetlenia W-LED
Rozmiar 23"
Proporcje ekranu 16:9
Wielkość plamki 0.265x0.265mm
Jasność 250cd
Kontrast 1000:1
Czas reakcji 14ms
Czas reakcji w trybie SmartResponse 5ms
Rozdzielczość maksymalna 1920x1080 60Hz
Kąty widzenia pionowe - 178°, poziome - 178°
Typ dotyku pojemnościowy
Warstwa ochronna szkło hartowane
Złącza VGA, DisplayPort, HDMI, MHL-HDMI
Dodatkowe 2x USB 3.0, wejście audio, wyjście słuchawkowe, głośniki 2x2W, 1 Mpix kamera internetowa, VESA 75x75, KensingtonLock
Waga 5,15 kg

Nowa zabawka od Philipsa dostarczana jest w kartonowym pudełku średnich rozmiarów o charakterystycznych dla Philipsa barwach - białej i niebieskiej. Na cały zestaw składają się następujące elementy:

• monitor
• szybka instrukcja obsługi
• płyta CD z oprogramowaniem
• kabel audio (jack 3,5-jack 3,5)
• kabel USB
• kabel VGA
• zasilacz
• kabel zasilający

Po teście 29 calowego potwora od Philipsa, który pojawił się kilka tygodniu temu na naszym portalu ponownie liczyłem, że zostanę pozytywnie zaskoczony budową nowego monitora, który ten producent do nas dostarczył. I nie pomyliłem się. Monitor od pierwszego wyjęcia z pudełka potrafi nas rozkochać swoim designem.

Tył monitora w całości zbudowany jest z wysokiej jakości plastiku, który w 80% posiada delikatne wyżłobienia, nadając przyjemną w odbiorze fakturę. Sam dół tyłu monitora natomiast opakowano w jakże lubiany przez nas wszystkich plastik typu "piano black". Na części tylnej znajdziemy jeszcze 3 wycięte poziome rowki. Największy z nich stanowi jedyny element odprowadzający ciepło z monitora, natomiast dwa pozostałe kryją za sobą głośniki. Na tylnej ściance znajdziemy ponad to wygrawerowane w plastiku logo Philispa, dziury do zamocowania uchwytu VESA 75x75 oraz nietypową podstawkę.

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Jak wspomniałem wcześniej monitor został wyposażony w podstawkę, która tak naprawdę nie jest podstawką, a jedynie oparciem dla całego ciężaru konstrukcji. Sam monitor stoi na biurku na swej dolnej części i jest pochylony w tylną stronę. Kąt tego pochylenia regulujemy właśnie za pomocą wyżej wymienionego oparcia, a jego zakres wynosi od 12° do 57,5°. Dzięki takiej możliwości regulacji monitor można więc używać w trybie standardowym jak każdy inny lub poprzez jego maksymalne nachylenie jak tablet z bardzo dużym ekranem.

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Philips 231C5 SmoothTouch

Tył monitora to również cały zestaw wejść i wyjść, które skierowane są ku dołowi.

Kolejno znajdują się:
• złącze zasilania
• wejście VGA
• wejście HDMI
• wejście MHL-HDMI
• DisplayPort
• wejście pobierania danych (2x USB 3.0)
• przyłącze USB
• gniazdko słuchawek
• wejście audio

Philips 231C5 SmoothTouch

W monitorze zastosowano również gniazdo Kensington-lock służące zabezpieczeniu monitora przed kradzieżą.

Philips 231C5 SmoothTouch

Przód monitora to prawdziwy popis osób odpowiadających za kreślarski zarys nowego monitora Philipsa. Patrząc na front może wydawać się, że mamy właśnie do czynienia z komputerem typu All-In-One, które często cechują się zbliżonym wyglądem. Ale przejdźmy do konkretów.

Philips 231C5 SmoothTouch

Cały front pokryty został hartowanym szkłem, które pokrywa nie tylko samą matrycę IPS, ale również dość duże ramki monitora. Jako warstwa ochronna wspomniane szkło spisuje się naprawdę świetnie i bardzo ciężko na nim o jakiekolwiek rysy - oczywiście podczas typowego użytkowania, bo chleba jednak nie zamierzałem na nim kroić. Zastosowanie szkła ma jednak również swoje wady w postaci przyciągania do siebie odcisków palców oraz odbijania światła słonecznego, co w bardzo nasłonecznionych pokojach może utrudnić korzystanie z cacuszka od Philipsa.

Philips 231C5 SmoothTouch

Na dolnej części natomiast znajdujemy zestaw przycisków dotykowych oraz wskaźnik zasilania. Niestety jak to w większości przypadków bywa - brak podświetlenia tych przycisków może utrudnić regulację parametrów monitora w nocy.

Dostępne przyciski: włącz/wyłącz, menu/ok, regulacja menu ekranowego, klawisz skrótu do regulacji głośności wbudowanych głośników, źródło sygnału, klawisz skrótu SmartImage.

Philips 231C5 SmoothTouch

Dolną ramkę przyozdobiono znanym wszystkim logiem holenderskiego producenta.

Philips 231C5 SmoothTouch

Monitor wykonany jest z bardzo wysokiej jakości komponentów, których spasowanie nie pozostawia absolutnie nic do życzenia. Dodając do tego przemyślaną konstrukcję oraz świetny design, który zachwyca monitor nie może się nie spodobać. Ja osobiście zakochałem się w nim, a każdy kącik komputerowy zyskuje dzięki niemu drugą młodość. Monitor idealnie nadaje się nie tylko jako narzędzie codziennej pracy, ale również jako... ozdoba biurka! Na potwierdzenie tych słów niech służy fakt, że każda osoba która mnie odwiedzała w pierwszej kolejności była ciekawa co to za nową zabawkę sobie sprawiłem na biurko;)
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~hitteler

    2014-07-17 11:15:12

    mój lg swift l7 II też ma 10 punktów dotyku, więc to nic nowego, tyle że w nim używa się max 4 bo ekran 4.3 cala.

Komentarz 1


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...


Ostatnio na forum