Philips 231C5 SmoothTouch - test monitora

Menu zostało stworzone w typowym dla Philipsa stylu - znanym zarówno z telewizorów jak i innych monitorów tej marki. Nie znajdziemy tutaj żadnych fajerwerków, a jedynie bardzo prosty układ opcji, który pozwala w miarę sprawnie dotrzeć do szukanych przez nas ustawień.

Zakładka źródło pozwala nam wybrać wejście z którego przechwytywany będzie obraz. Do wyboru VGA, HDMI, MHL-HDMI oraz DisplayPort.

W zakładce obraz możemy zmienić format obrazu, jasność, kontrast, wybrać gammę itp. Warto tutaj zwrócić uwagę na funkcję SmartContrast, która po włączeniu analizuje wyświetlaną zawartość na ekranie w czasie rzeczywistym i odpowiednio dostosowuje kolory oraz moc podświetlenia.

Zakładka dźwięk umożliwia nam ustawienie głośności wbudowanych głośników, wyciszyć je oraz wybrać źródło dźwięku (wejście audio, HDMI, MHL-HDMI, DisplayPort)

Zakładka kolor pozwala nam na wybranie temperatury kolorów, temperaturę barw sRGB oraz na ręczne ustawienie poszczególnych składowych.

Zakładka język pozwala nam na wybranie języka menu.

Ustawienia OSD pozwalają na ustawienie położenia menu, ustawienie przezroczystości oraz czas jego wyświetlania.

Zakładka ustawienia to informacje o rozdzielczości monitora.

Co ważne - aby zmienić ustawienia obrazu wcale nie musimy przeczesywać się przez całą zawartość menu. Dla osób, które często korzystają z różnych ustawień Philips udostępnił bowiem szybkie menu pod przyciskiem wstecz, dzięki któremu możemy w bardzo prosty i błyskawiczny sposób przełączać się między różnymi trybami obrazu. Funkcja ta została tutaj nazwana jako SmartImage. Do dyspozycji mamy następujące tryby: tekst, biuro, zdjęcia, film, gry, ekonomiczny i normalny (off). I tak np. tryb tekst zwiększa ostrość krawędzi tekstu oraz odpowiednio zmniejsza jasność oraz kontrast. Profil zdjęcia natomiast charakteryzuje się mocnym nasyceniem kolorów, dynamicznym kontrastem oraz poprawą ostrości. Przyznać trzeba, że wbudowane ustawienia sprawdzają się bardzo dobrze i w większości przypadków spełnią oczekiwania nawet zaawansowanych użytkowników.

Warto również wspomnieć, że Philips podobnie jak w poprzednio testowanym przez nas monitorze tej marki umożliwia wykorzystanie do sterowania parametrami ekranu oprogramowanie SmartControlPremium.