Ivy Bridge - oficjalny test Core i7 3770K

Ivy Bridge – zgodnie z założeniami Intela – stanowi kolejny krok w taktach zegara jakie wyznaczył ten producent dla projektowania i wdrażania swoich procesorów. Dla nas – Klientów – jest to o tyle ważne, iż możemy z pewną dozą prawdopodobieństwa założyć kiedy pojawi się jakaś nowość a co ważniejsze – taki schemat ułatwia podjęcie decyzji zakupowych (tylko naprawdę potrzebujący komputera zakupią „starą” platformę w przeddzień premiery jej następcy.

Nowa rodzina CPU to przede wszystkim udoskonalenie architektury znanej z Sandy Bridge. Po drugie zastosowano nowy, niższy proces produkcyjny (22nm), co teoretycznie powinno poskutkować obniżeniem poboru prądu i ilości wydzielanego ciepła. Teoretycznie... ale o tym za chwilę. A co tak naprawdę zmieniło się w nowych CPU Intela? Przede wszystkim do dyspozycji kart graficznych mamy teraz oddaną magistralę PCI-Express 3.0. Poza większą przepustowością Ivy Bridge umożliwiają (w połączeniu z płytami na chipsetach serii 7) tworzenie konfiguracji tri-GPU. Do tej pory producenci płyt głównych podpinali trzecie (i każde dalsze) złącze PCI-Express x16 do 4 linii PCI-Express, które oferował chipset. Jedynie dwie karty graficzne mogły bezpośrednio komunikować się z CPU. Zatem potencjalne konfiguracje wyglądały w następujący sposób: x16/- lub x8/x8. Obecnie będzie możliwe: x16/-/- lub x8/x4/x4. Co ważne – niektórzy producenci płyt głównych pod linie przeznaczone dla kart graficznych będą podpinali kontroler Thunderbolt w celu zapewnieni mu optymalnej przepustowości magistrali.

Kolejną nowością jest zintegrowana karta graficzna HD4000 oraz HD2500. O ile pierwsza podnosi poziom wydajności „integr” spod znaku Niebieskich, o tyle druga to delikatnie podrasowany HD2000 znany z SB. Mimo to obie karty mają sprzętowe wsparcie dla DirectX 11 oraz OpenCL 1.1. Pierwsza z nich składa się z 16 jednostek EU, a druga z 6 (identycznie jak w przypadku HD2000). HD4000 będzie się znajdowała w mobilnych wersjach Core i7 oraz w ich desktopowych odpowiednikach. Poza tym stacjonarny Core i5 w wersji z odblokowanym mnożnikiem również będzie mógł się pochwalić mocniejszą kartą graficzną. A jak wygląda cały lineup? Spójrzcie sami:

Poza nowymi integrami Intel postanowił „pogrzebać” w kwestii optymalizacji i zwiększenia wydajności Quick Sync Video. Nowa wersja 2.0 – wykazują wzrost wydajności dochodzący do 100% (według zapewnień producenta). Patrząc na ogólną tendencję na rynku CPU do zapewniania większej wydajności w zastosowaniach multimedialnych taki krok wydaje się być w pełni uzasadniony i logiczny.

Wraz z całym dobytkiem tych nowości do naszej Redakcji trafił model Core i7 3770K, co jest bardzo szczęśliwym „zbiegiem” okoliczności, gdyż jak dobrze wiecie całkiem niedawno gościliśmy Core i7 2770K – zatem jego bezpośredniego poprzednika. Zanim jednak przejdziemy do testów i katowania sprzętu – pozwólcie – Drodzy Czytelnicy – iż na następnej stronie chwilkę poświęcę opisaniu płyty głównej spod znaku Intela przeznaczonej dla Graczy i wielbicieli wyciskania „siódmych potów” ze swoich maszynek: Panie i Panowie – model DZ77GA-70K przed Wami :) .