Wentylatory Noctua serii A i akcesoria – rzut okiem

Tutaj, podobnie jak w przypadku modeli 200 mm dostaliśmy NF-A12x15 w dwóch wersjach, które różnią się między sobą bardzo nieznacznie. Zarówno wersja PWM, jak FLX oferuje rozmiar 120 x 120 x 15 mm, prędkość obrotową 1850 RPM, natężenie szumu na poziomie 23,9 dBA i przepływ powietrza 94,2 m3/h. Pierwszy z nich podłączamy do komputera za pomocą wtyczki 4-pin, a drugi wtyczką 3-pin.

Wentylatory zostały zapakowane w takie same, pod kątem wyglądu pudełka jak modele 200 mm, ale oczywiście o mniejszym rozmiarze. Oba produkty są dobrze opisane i zawierają wszystko, co jest potrzebne do ich montażu. W przypadku wersji NF-A12x15 PWM mamy w komplecie dodatkowy adapter do redukcji szumu, który pozwala na ograniczenie obrotów do 1400 RPM. Dolna granica pracy tego modelu to jednak 450 RPM. W takiej konfiguracji śmigła są praktycznie niesłyszalne. Poza tym w komplecie mamy jeszcze kabel przedłużający, 4-pinowy kabel typu Y, cztery śruby mocujące i cztery uchwyty antywibracyjne.

Testowane przez nas modele wyróżniają się głównie smukłą budową – ich grubość to zaledwie 15 mm, co pozwala im pracować np. w małych obudowach lub na małych radiatorach. Dodatkowo ich wydajność jest wyższa niż w przypadku typowych jednostek 120 mm. Trzeba przyznać, że to świetny wynik patrząc na to, że konkurencja nie była w stanie osiągnąć tego przez długi czas.

Jednostka NF-A12x15 FLX oferuje trzy tryby prędkości, które możemy zmieniać poprzez zastosowanie adapterów o niskim i bardzo niskim natężeniu hałasu. Poza tym sama specyfikacja wentylatora jest taka sama jak wersji PWM. W pakiecie otrzymujemy wspomniane reduktory napięcia, cztery uchwyty antywibracyjne, cztery śrubki montażowe oraz instrukcję.

Warto zwrócić tutaj uwagę na dużą średnicę wirnika. Jest on wzmocniony za pomocą metalowego pałąka, który ma zapewnić maksymalną trwałość, stabilność i wytrzymałość. Zastosowano tutaj łożysko typu SSO2. Jest to połączenie łożysk hydrodynamicznych z dodatkowym magnesem obsługującym samostabilizację osi wirnika. Poprzez zastosowanie metalowej powłoki i nowych technik formowania wtryskowego magnes umieszczony jest bliżej osi wirnika i w ten sposób wywiera on na niego większą siłę magnetyczną. Prowadzi to do jeszcze lepszej stabilizacji, precyzji i trwałości. Oczywiście mamy tutaj także niestandardowy układ PWM IC z technologią SCD (Smooth Commutation Drive). Układ scalony zapewnia gładsze impulsy przełączające.

Na końcach łopatek wirnika od strony ssącej znajdują się specjalne kanały dla zwiększenia prędkości przepływającego powietrza. Dzięki temu strumień powietrza w tych miejscach jest szybszy co pozwala eliminować jego rozdzelanie się i zawirowania.

Nie da się ukryć, że jakość wykonania tych wentylatorów jest wręcz idealna. Użytkownicy mogą mieć jedynie obiekcje co do koloru śmigła, który zapewne nie będzie pasował do wielu obudów. Z drugiej strony biorąc pod uwagę wydajność i niskim poziom hałasu trudno o sprzęt wyższej klasy.