» załóż konto» przypomnij hasło

Innowacyjna czy konkurencyjna?

Test myszki Gigabyte Aivia M8600

Autor: Michał Jankowski | Data: 2011-03-28 00:00:01

A A A | Wejść na stronę 48952 | Komentarzy 12


Kiedy już obejrzeliśmy myszkę z każdej strony to czas podłączyć ją do komputera i zainstalować oprogramowanie dołączone przez producenta.

Gigabyte Aivia M8600

Pierwszy rzut oka na aplikację i od razu mamy wrażenie, że gdzieś już to widzieliśmy. Rzeczywiście bardzo podobny interfejs Gigabyte stosowało do swoich poprzednich gryzoni. Interfejs graficzny został wykonany dosyć modułowo. Wszystko jest wyraźnie podzielone i stosunkowo intuicyjne. Na początku warto wybrać na samej górze opcje dla osób prawo- lub leworęcznych oraz kolor profilu, którym będziemy zarządzać.

Gigabyte Aivia M8600

Gigabyte Aivia M8600

Na pierwszej stronie mamy możliwość przypisania funkcji określonym przyciskom. Jak to robimy? Nic łatwiejszego. Przeciągamy tylko interesującą nas funkcję na wybrany klawisz. Takie rozwiązanie pozwala nam w kilka chwil wszystko poustawiać. Mamy do wyboru listę podstawową „Basic” oraz rozbudowaną, gdzie znajdują się makra.

Gigabyte Aivia M8600

W kolejnej zakładce możemy zdefiniować własne sekwencje wciskanych przycisków, co jest już praktycznie nieodzownym elementem myszek gamingowych. Przypomnę, że Aivia M8600 posiada 32kM pamięci do przechowywania zapisanych profilów i makr. Taka ilość powinna zadowolić nawet najbardziej zaawansowanych graczy.

Gigabyte Aivia M8600

Gigabyte Aivia M8600

Dalej mamy już standardowe opcje: Sensitivity, Scrolling oraz Windows. W pierwszej możemy ustawić rozdzielczość sensora laserowego dla każdego z czterech ustawień poziomów, a także częstotliwość raportowania położenia kursora. Dalej mamy zarządzenie szybkością przewijania rolki zarówno w pionie, jak i poziomie. Natomiast ostatnie to ustawienia systemowe.

Nasze testy z wykorzystaniem znanych benchmarków rozpoczęliśmy od sprawdzenia częstotliwości raportowania myszki za pomocą kilku programów. Zgodnie z informacjami producenta opóźnienie nie powinno być większe niż 1 ms, czyli 1000 Hz. Nasze wyniki pokazują jednak, że Aivia M8600 ma drobne problemy z utrzymaniem stabilnej częstotliwości. Rezultat był również uzależniony od programu. Przy obniżeniu wartości do 500 Hz myszka spisała się wzorowo.

Gigabyte Aivia M8600

Gigabyte Aivia M8600

Gigabyte Aivia M8600

Kolejnym testem był sprawdzian na podatność zjawiska interpolacji. Gryzonia sprawdziliśmy w dwóch rozdzielczościach: maksymalnej 6500,  4600, 3200 oraz 1600 dpi. Poniżej widzimy, że wynik jest zadowalający.

Gigabyte Aivia M8600

Dodajmy, że w myszce nie odczuliśmy zjawiska akceleracji wstecznej.
 

 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • Irwander

    2011-03-28 01:00:57

    mi sie podoba ale wiem jedno, mysz bez kabla do grania to wielkie g... nawet jak bedzie za zlota. zeby sobie jeszcze gitare zawracac bateryjkami, mistrzostwo swiata, taki sam kretynski pomysl jak granie na monitorku dotykowym. owszem mozna uzywac, nie powiem, ale ludzie... nie do grania!
  • czytelnik18

    2011-03-28 07:47:52

    Trudno tak naprawdę ocenić dla kogo jest ta myszka. Gdyby była na kablu i kosztowała do 100 zł to szukając myszki do grania tyle chciałbym na nią wydać to na pewno rozpatrywałbym tę tu prezentowaną. Jednakże, że myszka jest bezprzewodowa i wygląda "pro" to pewnie będzie droższa, a za więcej pieniędzy mogę już kupić podstawowego Razera.
  • spookie

    2011-03-28 16:25:30

    z tym, że do grania nadają się tylko myszki kablowe to się zgodzę, ale jest kilka gryzoni wireless, które dają radę, np. SideWinder X8 - problem z bateriami można bardzo łatwo rozwiązać poprzez kupno akumulatorków - a te można ładować w czasie gry.
  • Sroka

    2011-03-29 00:37:43

    Ciekawe się prezentuje - tylko zwykle... coś co się ciekawie prezentuje kończy z ceną zaporową...
  • kejus007

    2011-03-29 20:57:25

    To czy będzie lepsza od X8 zależy przede wszystkim od ceny, której nie znamy :P
  • ~JJK

    2011-03-31 09:14:36

    jakas laska skośnooka na cebicie podała cene. Wypsnęło jej się , że będzie tania myszka i będzie to 130 USD. Znając Polskie realia walną pewnie niezłą marżę i wyjdzie z tego około 400zł. Za tą cenę można się zastanaowić nad RAT9 lub razerem. X8 Microsoftu jest tani, ale niestety fatalny. Rozwala się po kilku tyg. miesiącach.
  • ~graczbezprzewodowy

    2011-04-01 09:47:52

    @Irwander

    A tam nie do grania. Ja mam sytuację taką, że nie mogę mieć żadnej myszy z kablem. Nie bo nie. Nie będę wnikał dlaczego. A grać lubię. I gram dużo. Nie jesetm prograczem ale myszki bezprzewodowe im lepsze tym lepiej dla mnie. Myślę, że wielu jest takich jak ja skoro one powstają :)
    Dla mnie super!
  • nimrag

    2011-04-01 17:46:58

    130 USD to nie jest mało :P Ja bym nie kupił w życiu za tyle.
  • czytelnik18

    2011-04-01 18:23:31

    Bardzo drogo! Ale to nieoficjalnie, więc nie oceniajmy.
  • ~JJK

    2011-04-02 13:17:29

    "jak na razie dostępna jest w przedsprzedaży w cenie około 144 $." Już się boje o cenę. Chyba nikt dla kilku bajerów nie da za tą myszkę 500-600zł. Ktoś w ogóle korzysta z tego 6500DPI ? RAT 9 ma 5400DPI i kosztuje niecałe 400zł. Osobiscie uzywam dwóch trybów mimo iż mam ich 5. Jeden 800DPI do snajpowania, drugi 2400 chyba. Mam max 3200, ale juz źle działa przy tym. Tak czy siak jestem zadowolony.

zobacz wszystkie komentarze | Komentarz 12


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...