Olbrzymi potencjał zmarnowany?
Test coolerów be quiet! Dark Rock Advanced i Pro
Spis treści
Firma be quiet! rozpoczęła dwa lata temu badania wraz z symulacjami coolerów CPU. Inżynierowie przygotowali ponad 50 różnych prototypów tylko po to, żeby stworzyć jak twierdzą produkt idealny.
Pierwszy i zarazem tańszy cooler (cena w dniu publikacji około 239 PLN) jest model Advanced. Został on zapakowany w czarny karton z biało-pomarańczowymi napisami i grafikami przedstawiającymi chłodzenie. Nie zabrakło dokładnego opisu na tylnych ściankach.
W środku schładzacz jest bardzo dobrze zabezpieczony za pomocą miękkiej pianki. Pozostałe elementy zostały umieszczone w oddzielnym kartoniku. Znajdziemy tam m.in. pastę termoprzewodzącą, zestaw do montażu Intela i AMD, backplate oraz zapinki do wentylatora. Nie zapominajmy, że na wyposażeniu dostajemy jeden komplet śmigieł 120 mm SilentWings.
Pomimo, że model Advanced C1 jest tym mniejszym z serii Dark Rock to jego wymiary są całkiem okazałe: 167 x 95 x 122 mm (wysokość x szerokość x długość). Waga coolera wynosi 1100 gram.
Radiator został zbudowany z 44 aluminiowych, oksydowanych na czarny kolor finów, które opierają się na sześciu rurkach heat-pipe. Ciepłowody ułożone są na kształt litery U, jednak nie jest to układ regularny, co najlepiej widać na zdjęciach. Producent ustawił je w dwóch naprzemiennych rzędach. Mamy w sumie aż dwanaście końcówek odprowadzających ciepło z procesora.
Kształt finów to również autorskie rozwiązanie be quiet! od strony wentylatora są one powycinane na kształt ząbków. Takie wykonanie ma zapewnić lepsze „wcinanie” się powietrza generowanego przez wentylator SilentWings. Z drugiej strony ich kształt jest prosty.
Na niezaprzeczalną pochwałę zasługuje zarówno podstawka, która jest dokładnie wyszlifowana na przysłowiowe lustro i pokryta warstwą niklu, jak i top coolera. Nie znajdziemy tutaj niedbale zakończonych łączeń heat-pipe, które są niestety nadal najczęściej spotykane na rynku. Be quiet! daje oferuje nam świetnie wyglądający plastikowy daszek z gumowymi końcówkami i logiem producenta.
W zestawie otrzymujemy wentylator SilentWings 120 mm PWM, którego maksymalna prędkość wynosi 1500 obrotów na minutę, przy przepływie powietrza 85,8 m3/h i generowaniu hałasu na poziomie 18,8 dB. Podłączamy go za pomocą wtyczki 4-pin.
Ciekawym pomysłem projektantów jest pozostawienie odstających gumowych kołków poza wentylator, które moim zdaniem wyglądają trochę mało elegancko.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
nimrag
2011-03-11 21:46:13
Kamirp
2011-03-12 09:53:04
mbelly
2011-03-12 13:41:54
czytelnik18
2011-03-13 08:59:36
mbelly napisał:
Dobrze że kupiłem Archona.
Można powiedzieć, że miałeś nosa :)
t.luk
2011-03-13 20:58:07
mbelly
2011-03-13 21:28:28
czytelnik18 napisał:
mbelly napisał:
Dobrze że kupiłem Archona.
Można powiedzieć, że miałeś nosa :)
Po prostu przejrzałem dostępne wtedy testy i zdecydowałem no i jeszcze Mateusz na forum doradził ;).
Irwander
2011-03-15 12:42:02
Warwyko76
2011-03-16 10:38:54
kejus007
2011-03-17 14:31:19
10