Bezprzewodowe odtwarzanie multimediów
Seagate Wireless Plus – test dysku
Podsumowanie | |||
---|---|---|---|
Po lekturze tego artykułu pewnie nadal wielu z Was zastanawia się czy warto inwestować w bezprzewodowy dysk twardy zasilany za pomocą baterii. Do tej pory producenci proponowali nam liczne rozwiązania, które jednak oferowały bardzo małą pojemność, co było ich najpoważniejszą wadą. Sprzęt od Seagate oferuje aż 1 TB wolnego miejsca i może nam posłużyć, jako prawdziwa baza filmów, muzyki czy zdjęć, które możemy odtwarzać na naszym telewizorze z DLNA, tablecie czy konsoli do gier. Nie wspominając już o smartfonie czy laptopie. Obsługa również jest bajecznie prosta, bowiem dla systemów Android i iOS przygotowano specjalne aplikacje, które pozwalają w wygodny i szybki sposób zarządzać urządzeniem. Seagate Wireless Plus jest bezwzględnie godny polecenia. Jego konfiguracja nie powinna nikomu sprawić kłopotów, podobnie jak instalacja i obsługa dodatkowych aplikacji mobilnych. Dzięki dołączonej ładowarce może on pracować w domu czy pracy bez przerwy, a podczas podróży około 6-7 godzin, dzięki dobrej baterii. Urządzeniem zainteresowani powinni być przede wszystkim posiadacze tabletów Apple, bowiem iPady nie posiadają slotu na karty microSD, a dzięki Seagate Wireless Plus możemy poszerzyć ich pamięć o dodatkowy, prawie 1 TB przestrzeni dyskowej. Na koniec wspomnijmy jeszcze o transferze plików, który przebiegał zgodnie z naszymi oczekiwaniami poprzez interfejs USB 3.0. Nie mamy również zastrzeżeń odnośnie pracy bezprzewodowej, bowiem wszystkie materiały Full HD były odtwarzane płynnie, bez żadnych zacięć. Według nas Seagate Wireless Plus jest godny polecenia, a jego cena oscylująca w graniach 750 złotych jest naszym zdaniem akceptowalna. |
|||
Dostępność i cena: | |||
Cena według producenta na dzień 19 marca 2013 r.: 750 PLN |
|||
Zalety i wady: | |||
|
|
||
Przyznane wyróżnienia: | |||
Sprzęt do testów dostarczyła firma: | |||
|
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
koziro
2013-03-20 11:39:57
Każdy produkt musi otrzymać znaczek "Rekomendacja"? Co artykuł to sprzęt otrzymuje wyróżnienie ;P
Sroka
2013-03-20 11:49:19
koziro
2013-03-20 16:36:03
Nie danego, a każdego ;-)
"Sens wydaje się być duży, bowiem pokazuje to jaka jest różnica pomiędzy tymi dyskami. Obala się tym samym mit USB 3.0 i jego niby super transferów."
Gdyby chcieć takie coś pokazać to należałoby wziąć dobrą obudowę na dysk 2,5" z USB 3.0 oraz eSATA, wsadzić tam SSD i porównać transfery (eSATA po to, by pokazać "ułomność" USB 3.0). Nadal uważam, że obecne w powyższym artykule rozwiązanie jest bezsensowne. W niczym nie pomaga przy wyborze (jeśli ktoś interesuje się zakupem). Na dodatek - test ma traktować o dysku, a nie technologii z nim związanej (tj USB 3.0).
Kamirp
2013-03-20 17:02:03
Co do drugiej opinii to się zgadzam, chociaż moim zdaniem sam sens mierzenia transferow tego dysku jest trafny. Gorzej z konkurencją na wykresach.
Xawery
2013-03-21 13:50:28
skoczylas
2013-03-21 15:03:27
~kamsztel
2013-04-12 10:58:17
7