Rozmiar ma znaczenie...
Scythe Susanoo i Mine 2 - test coolerów
Nowy cooler od Scythe przyjechał do nas w pokaźnym pudełku wykonanym z bardzo grubej tektury. Na wszystkich jego bokach umieszczono maksymalną ilość informacji, które opisują wyposażenie, kompatybilność, budowę, zastosowane technologie, funkcje, gwarancję itp. W środku znajdujemy zestaw akcesoriów, które są praktycznie identyczne jak w przypadku Susanoo, jednak zabrakło plastikowych śrubek i podkładek, które w tym przypadku nie będą potrzebne.
Mine 2 posiada wymiary 160 x 143 x 130 mm (wysokość x szerokość x głębokość) i jest typu tower, jednak swoją budową wyróżnia się na tle konkurencji. O tym jednak za chwilę. Nowość waży, aż 1150 gram, co oznacza, że niewiele brakuje mu do takiego giganta jakim jest chociażby Noctua NH-D14.
Radiator został zbudowany z dwóch oddzielnych części, pomiędzy którymi znajduje się wentylator. Jednak jak przyjrzymy się bliżej to widzimy, że każda z dwóch wież jest złożona z czterech mniejszych, które połączone są ze sobą za pomocą „mostków”. Oddalone są one od siebie o 3 mm, natomiast żeberka mają między sobą przerwę wynoszącą 2 mm. Takie rozwiązanie zostało nazwa przez Scythe – MAPS (Multiple Airflow pass-through Structure). Technologia ta była już wykorzystana w przypadku Mugena 2 i sami wiecie, jakim sukcesem to się skończyło. W związku z tym mamy bardzo duże oczekiwania po Mine 2.
Każda z dwóch wież jest utrzymywana w pionie dzięki ośmiu miedzianym ciepłowodom, które mają średnicę 6 mm. Wychodzą one z podstawki, która również jest wykonana z tego materiału i ciągną się przez aluminiowe finy w dwóch rzędach równolegle do siebie. Takie ustawienie maksymalnie zmniejsza opór i pozwala na jak największą wydajność w czasie chłodzenia. Każdy z dwóch radiatorów posiada aż 44 finy, co w sumie daje około 10190 centymetrów kwadratowych powierzchni odprowadzającej ciepło.
Wróćmy jeszcze do podstawki, do której przylutowane zostały heat-pipe’y i ustawione w dwóch rzędach – jeden na drugim. Spód został wykonany z miedzi i pokryty warstwą niklu, aby uniknąć korozji. Jego wymiary to 38 x 38 mm. Dokładność wypolerowania prezentuje poniższe zdjęcie.
Za generowanie strumienia powietrza odpowiada 140 mm wentylator Scythe Slip Stream, który posiada dziewięć łopatek i jest montowany pomiędzy radiatorami. Jego dokładne oznaczenie to SM1425SL12HPVS. Może on być sterowany za pomocą PWM (650 – 1700 RPM przy przepływie 35,4-92,4 CFM i hałasie na poziomie 12,4- 36,4 dBA) lub ręcznie, dzięki regulatorowi obrotów dołączonemu do zestawu. Podłączamy go do płyty głównej za pomocą kabla o długości 300 mm. Wentylator przymocowany jest do radiatora za pomocą drucianych klipsów, które umieszczone są w specjalnych rowkach. W zestawie mamy ich tylko tyle, żeby zainstalować jedno śmigło, natomiast radiator bez problemu może przyjąć dwa wentylatory (konieczny będzie zakup dodatkowych klipsów).
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Klakiers
2011-09-21 17:16:20
Duath
2011-09-21 18:42:10
Francus
2011-09-22 10:22:32
Duath
2011-09-22 11:37:58
Irwander
2011-09-22 12:56:40
KarambolX
2011-09-22 13:19:47
Vroya
2011-09-22 13:37:09
~Cerber
2011-09-22 13:38:04
Duath
2011-09-22 14:43:30
Warwyko76
2011-09-22 21:05:20
zobacz wszystkie komentarze | 20