Fractal Design Core 3300 – recenzja obudowy

Żeby dostać się do wnętrza wystarczy odkręcić po dwie śrubki z każdego panelu i przesunąć je do tyłu. Środek obudowy Fractal Design Core 3300 oferuje bardzo standardowy układ. Tacka na płyty głównej pozwala na zamontowanie modelu o rozmiarze począwszy od mini-ITX, aż do E-ATX. Poza tym przygotowano solidne wycięcie na backplate chłodzenia procesora oraz liczne otwory do aranżacji okablowania. Niestety nie ma gumowych przelotów, które zabezpieczałyby kable przed możliwym uszkodzeniem.

Zgodnie z naszymi pomiarami zmieścimy tutaj coolery o wysokości maksymalnej 185 mm oraz karty graficzne o długości do 430 mm, pod warunkiem, że nie będzie na tej samej wysokości dysku HDD 3,5 cala. Jeżeli jednak zamontujemy dysk twardy, to miejsce na GPU zmniejsza się do 255 mm.

Na dole mamy miejsce na zasilacz o długości 170 mm lub dłuższy. W tym drugim przypadku zablokujemy miejsce na opcjonalny wentylator na dole. Powyżej umieszczono siedem zaślepek na karty rozszerzeń. Są one przykręcone standardowymi śrubkami. Na górze widzimy wentylator 140 mm z serii R2, który podłączany jest za pomocą wtyczki 3-pin. Jego kabel posiada bardzo elegancki, czarny oplot.

Również z przodu zamontowano fabrycznie wentylator z serii R2 o takiej samej wielkości.

Z tyłu tacki na płytę główną mamy dokładnie 22 mm szerokości wolnej przestrzeni na ułożenie przewodów. Poza tym przygotowano tutaj otwory, który pozwalają na zamontowanie dwóch dysków SSD 2,5 cala.

Pozostałe dyski montuje się wzdłuż przedniej krawędzi obudowy, gdzie mamy miejsce na trzy nośniki 3,5 mm lub 2,5 mm (posiadają podkładki tłumiące drgania). Jeżeli jednak nie zdecydujemy się na taką ilość nośników pamięci masowej, to możemy za pomocą trzech śrubek zdemontować blachę z przodu, do której dyski są przykręcane. Blacha ta umieszczona jest pomiędzy klatką na napędy optyczne, a dołem Core 3300. Brak standardowej klatki na dyski ma zapewnić niezakłócony przepływ powietrza z przodu do tyłu obudowy, a także zapewnić więcej miejsca dla kart graficznych.

Napędy optyczne przykręcamy zwykłymi śrubkami.

Warto wspomnieć także o opcjach montażu chłodzenia wodnego. Najczęściej w tanich obudowach nie mamy wiele opcji lub w ogóle brakuje wsparcie dla chłodnic. Tutaj z tyłu zmieścimy radiator 120 mm, a na froncie i na górze możemy skorzystać z radiatorów podwójnych. Na górze pasują modele o wielkości 280 lub 240 mm, jednak ich grubość może wynosić maksymalnie 44 mm. Takie same modele możemy zamontować również z przodu. Tutaj jeżeli nie używamy dysków 3,5 cala to nie musimy się w ogóle ograniczać. W innym przypadku powinniśmy przykręcić do radiatora wentylatory typu slim.