X2 RINDJA – recenzja obudowy

X2 RINDJA przyjechała do nas zapakowana w brązowy, ekologiczny karton. Na jego powierzchni znajdziemy kilka istotnych informacji o produkcie oraz logo producenta. W środku urządzenie jest odpowiednio zabezpieczone za pomocą styropianu i przeźroczystej folii, która dobrze chroni sprzęt w czasie transportu. W komplecie znajdziemy dodatkowo instrukcję obsługi oraz komplet akcesoriów montażowych.

Testowana przez nas obudowa jest w całości czarna. Została wykonana z wysokiej jakości plastiku (stopki, ramki) i metalu. Wszystkie elementy są odpowiednio spasowane, nic nie odstaje i nie skrzypi. Wymiary tej konstrukcji to 510 x 240 x 480 mm. Z uwagi, że po bokach mamy blach SPCC o grubości 0,55 mm to całość waży 4,6 kilograma. Stylistyka jest stonowana, jednak X2 RINDJA wyróżnia się na tle konkurencji pionowymi wyżłobieniami, które przebiegają przez przedni i górny panel. Warto zwrócić uwagę, że do sprzedaży trafiła także czerwona wersja tego modelu.

Na froncie mamy z prawej strony panel I/O, który oferuje przyciski power, dwa porty USB 3.0, wejście i wyjście audio oraz przycisk reset. Poniżej mamy dwie diody LED. Większość powierzchni tutaj jest perforowana, co ma zapewnić odpowiedni obieg powietrza. Producent nie zapomniał w tym miejscu o filtrze przeciwkurzowym. Na samym dole umieszczono logo producenta. Po ściągnięciu panelu frontowego utwierdzimy się w przekonaniu, że X2 zainstalował w tym miejscu dwa śmigła 120 mm z czerwonym podświetleniem typu LED.

Tył obudowy jest standardowy. Oznacza to, że na dole mamy miejsce na zasilacz, a nad nim siedem miejsc na karty rozszerzeń. Powyżej mamy lukę na panel I/O płyty głównej oraz kolejny, preinstalowany wentylator wyciągowy o średnicy 120 mm z podświetleniem LED w kolorze czerwonym.

Nie sposób nie wspomnieć, że panel roboczy został wyposażony w okno z pleksi, dzięki któremu będzie dobrze widzieli podzespoły swojego komputera. Z drugiej strony mamy panel wykonany z litej blachy.

Na spodzie X2 RINDJA widzimy cztery dosyć wysokie nóżki, które zakończone są gumowymi stopkami. Te mają za zadanie zapobiegać przesuwaniu się obudowy i utrzymywać ją w stabilnej pozycji. Pod zasilaczem mamy kratkę wentylacyjną, co sprawia, że możliwy jest montaż PSU wentylatorem skierowanym do dołu.