Czterech wspaniałych w cenie do 40 PLN
Test wentylatorów 120mm
Każdy z nas marzy o posiadaniu bezgłośnego komputera. Stworzenie zupełnie pasywnej maszyny wiąże się z wysokimi kosztami, jak również pewnymi ograniczeniami. Jednak czy przy dzisiejszej jakości produktów z kategorii chłodzenia aktywnego takie przedsięwzięcia mają jakikolwiek sens? Poszczególne komponenty naszego peceta wydzielają podczas pracy dużą ilość ciepła, które koniecznie trzeba odprowadzić. Oprócz gigantycznych radiatorów korzystamy też z wentylatorów, najczęściej o wielkości 120 mm. Przy obecnym rozwoju większość tych urządzeń posiada wysoką kulturę pracy, sporą wydajność i dodatkowo zapewnia bogate wrażenia estetyczne. W poniższym teście sprawdzimy jaki model wybrać w cenie 30-40 PLN, żeby zamontować na radiatorze procesora, czy na jednej ze ścian obudowy. Zapraszam do testu. Spis treści
Pierwszym bohaterem dzisiejszego porównania jest wentylator znanej czytelnikom naszego vortalu firmy, czyli be quiet!. Przypomnę, że swego czasu przyglądaliśmy się najwyższemu w hierarchii modelowi tego producenta, czyli Silent Winds USC.

Pure to produkt pochodzący z tej samej serii, lecz kierowy dla osób, których portfele są bardziej wrażliwe na wydatki. Został on zapakowany w czarny kartonik w biało-czarno-pomarańczowych barwach. Jest on bardzo solidnie wykonany. Na froncie widnieje przyjemna grafika, kilka cech produktu oraz logo producenta. Natomiast z tyłu znajdziemy tabelkę zawierającą sporo szczegółów technicznych oraz grafiki prezentujące łopatki oraz łożysko zastosowane w Silent Wings Pure. W środku oprócz wentylatora znajduje się pięć śrubek przeznaczonych do montażu.


Kiedy wyjąłem urządzenie z pudełka to pierwszą myślą jaka pojawiła się w mojej głowie było: „ale ciężki”. I rzeczywiście już teraz mogę powiedzieć, że żaden z kolejnych wentylatorów nie wyróżnia się taką masą jak produkt be quiet! Design tego urządzenia również należy do jednych z ciekawszych i przyjemniejszych dla oka. Ramka oraz wirnik są w kolorze czarnym. Na środku znajduje się naklejka z logiem producenta. Siedem łopatek zostało wykonanych w dosyć innowacyjny sposób. Ich powierzchnia nie jest gładka, lecz znajdują się na niej niewielkie, poziome nacięcia. Taka faktura ma spowodować płynniejszy przepływ powietrza, a tym samym zredukować szum powietrza. W Pure zastosowano łożysko typu FDB, które jest wykonane z miedzi.


Kolejną ciekawostką jest żywotność Silent Wings Pure podawana przez producenta: 200000 godzin. Jest to nawet sześciokrotnie więcej niż w przypadku urządzeń innych firm. Niestety tego parametru nie będziemy w stanie sprawdzić.

116102
9
393
Komentarze
Irwander
2010-10-21 19:02:46
maciek
2010-10-21 23:38:48
Mały błąd w składni, ale nie o to mi chodzi. Co to znaczy że łożysko zostało wykonane z miedzi?
Zwykle mamy doczynienia z dwoma kręgami plus uszczelki oraz kręgami między którymi znajdują się kuleczki w koszyczku. A wszystko to wykonane ze stali, poza tym miedź jest chyba za miękka i za droga aby ją użyć do tego celu.
Silvisellalowa
2010-10-22 00:49:45
Sroka
2010-10-22 00:51:07
Kamirp
2010-10-22 08:29:34
iight
2010-10-22 11:56:14
maciek
2010-10-22 19:12:26
Mesmerize napisał:
Miedź w tym łożysku nie jest czystą miedzią, lecz jakimś stopem miedzi
ale nie mozna napisac ze to jest: łożysko typu FDB, które jest wykonane zostało z miedzi...
Stop to stop a miedź to miedź.
Silvisellalowa
2010-10-22 22:46:39
ula-305
2010-11-05 07:30:35