» załóż konto» przypomnij hasło

Drugie wcielenie Desmonda Milesa

Recenzja Assassin’s Creed II na PC

Autor: Michał Ciach | Data: 2010-05-13 00:00:53

A A A | Wejść na stronę 82197 | Komentarzy 2

Recenzja Assassin’s Creed II na PC Gdy po raz pierwszy, za sprawą studia Ubisoft Montreal i pięknej Jade Raymond, dane nam było przenieść się w przeszłość i pokierować Altairem, jedni pierwszego Assassin’s Creed pokochali, inni natomiast go znienawidzili. Główne zarzuty, jakie ciążyły na produkcji to: zbyt monotonne zadania, zmarnowany potencjał gry, wysokie jak na tamte czasy wymagania sprzętowe wersji na PC. Ale trzeba nadmienić, że generalnie gra zebrała w miarę wysokie oceny, gdyż pomimo swoich wad, była niesamowicie grywalna i przykuwała do monitora na długie godziny. A jak ma się sprawa z Assassin’s Creed II? 

Rozgrywkę zaczynamy tam, gdzie ją zakończyliśmy w poprzedniej części, a więc w siedzibie Abstergo – dzisiejszych templariuszy, którzy opanowani rządzą władzy poszukują pewnych artefaktów, a pomóc im w tym mają ludzie, których przodkowie byli asasynami. Jednym z nich jest Desmond Miles, poznany przez nas w Assassin’s Creed. Generalnie warto nadmienić, że gra przed rozpoczęciem rozgrywki serwuje nam w wielkim skrócie wydarzenia z poprzedniej części, więc jako takie pojęcie o tym co się wydarzyło, nawet ktoś, kto nie grał w AC1, posiądzie. A zważywszy na fabułę nudną jak flaki z olejem w poprzedniczce, nie traci zbyt wiele. Kontunuując, do pokoju wbiega „asystentka” profesora Warrena Vidica, która to podłączając Desmonda na chwilę do Animusa w celu zgrania danych nakazuje mu ucieczkę z nią i uchronienie się przed tym, co go czeka z rąk Templariuszy, czyli najpewniej śmiercią. Uciekamy więc z Lucy przez siedzibę Abstergo, poznając przy tym umiejętności Desmonda. W drugiej części nasz bohater już nie jest takim sztywniakiem jak w pierwszej i potrafi walnąć z prawego i lewego sierpowego, podbródkowego, a nawet z kolanka i z bani :-)
Assassin’s Creed II PC

Assassin’s Creed II PC
Przebijając się przez kolejne fale strażników udaje nam się dostać do samochodu i dać nogę. Desmond zostaje wywieziony do nowej kryjówki, w której czekają na nas pokojowo nastawieni znajomi Lucy, oraz Animus 2.0. Po podłączeniu do nowej zabaweczki czekają na nas nowe przygody jednego z kolejnych przodków Desmonda. Tym razem będziemy uprawiać parkur w renesansowej Italii.
Assassin’s Creed II PC
Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • roboss

    2010-05-27 15:42:37

    Nie lubię tej gry... za brutalna jak dla mnie, wolę Simsy i inne takie. Skradanie i zabijanie ble... czym Ci faceci się fascynują...
  • Asirem

    2010-06-09 18:38:20

    Jak dla mnie to gra super chętnie ją przeszedłem dwa razy i przejdę pewnie trzeci. Recka spoko :P

Komentarz 2


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...