Raijintek Coeus Evo TC – test obudowy

Jak już wspomnieliśmy panele hartowane utrzymywane są za pomocą czterech śrub skrzydełkowych (każdy). Łatwo zauważyć, że prawy jest lekko przyciemniony, żeby lepiej ukryć kable. Po usunięciu lewej szyby mamy dostęp do wnętrza, które jest w całości pomalowane na czarno. Raijintek pozwala nam w swojej nowej obudowie na zamontowanie płyty głównej w rozmiarze E-ATX, ATX, micro ATX i mini ITX. Wnętrze jest pozbawione klatki na dyski w głównej komorze, co powinno mieć dobry wpływ na przepływ powietrza. W środku w sumie zmieścimy cztery dyski HDD/SSD. Dwa z nich chowamy w klatce, w komorze zasilacza, a dwa z tyłu tacki płyty głównej. Obsługują one zarówno jednostki 2,5, jak i 3,5 cala.

Wentylatory na froncie umocowane są na wsporniku, dzięki czemu możemy je łatwo wyjąć i przymocować np. radiator chłodzenia wodnego. Nad wentylatorami znajdują się kable od panelu I/O.

Czwarty wentylator 120 mm z białym podświetleniem umieszczony jest z tyłu. Ma on za zadanie wyciągać nagrzane powietrze na zewnątrz obudowy Raijintek. Poniżej niego mamy cztery otwory do prowadzenia wężyków chłodzenia cieczą, a także aż osiem slotów na karty rozszerzeń.

Na dole widzimy tzw. piwnicę, czyli miejsce, gdzie możemy schować zasilacz i napędy dyskowe. Kiedy odwrócimy obudowę, to zobaczymy że jest tam swobodny dostęp do miejsca na zasilacz i kable. Poza tym dostępnych jest kilka otworów do prowadzenia przewodów, co ma zagwarantować nam dobry układ i przede wszystkim porządek, który w takiej otwartej konstrukcji jest przecież niezbędny. Zasilacz montuje się na dwóch dużych gumowych podkładkach, które mają zminimalizować przenoszenie wibracji.

Miejsca na wentylatory prezentują się następująco:

• Góra: 2x 120 mm lub 2x 140 mm
• Przód: 3 x 120 mm lub 3 x 140 mm
• Tył: 1x 120 mm
• Na pokrywie zasilacza: 2x 120 mm

Instalacja płyty głównej w COEUS EVO TC jest naprawdę bardzo łatwa, ponieważ mamy tutaj bardzo dużo wolnej przestrzeni. W górnej części jest wystarczająco dużo miejsca na instalację radiatora. W środku zmieści się karta graficzna o długości do 350 mm oraz chłodzenie procesora o maksymalnej wysokości 175 mm.

Pomimo, że kable można ukryć i ułożyć, to mimo wszystko polecamy dla tak otwartych konstrukcji PSU z modułowym okablowaniem. Wpierw zamontujmy jednostkę zasilającą, a dopiero później dyski twarde w klatce, której położenie można regulować. Nie zapominajmy, że kolejne dwa dyski można przykręcić do tacy płyty głównej – o dziwo nawet jednostkę HDD 3,5 cala.