Recenzujemy i odpowiadamy
Jak wybrać zasilacz? - test PSU OCZ
Spis treści
Drugim, a zarazem silniejszym o 250 W zasilaczem, jaki postanowiliśmy wziąć do tego artykułu jest model z serii ZT. Został on zapakowany w pudełko w czarno-żółtych kolorach, które mocno ze sobą kontrastują. Producent na froncie podkreśla certyfikację 80Plus Bronze i pięcioletni okres gwarancji. Z tyłu mamy dane dotyczące specyfikacji technicznej i opis kluczowych cech. Z boku ilustrację z dostępnymi przewodami i złączami wraz z ich długością.
W środku opakowania wszystko zostało starannie ułożone. Z jednej strony umieszczono PSU, a z drugiej mniejsze pudełko, gdzie znajdują się wszystkie akcesoria. Sam zasilacz umieszczono w woreczku, jednak naszym zdaniem przydała by się tutaj dodatkowa pianka ochronna, bowiem w czasie transportu może on ulec porysowaniu.
Wśród dodatków znajdziemy kable modularne, kabel zasilający, cztery opaski zaciskowe, instrukcję obsługi oraz śrubki montażowe.
Sama jednostka na pierwszy rzut oka prezentuje się nienagannie, a za sprawą połączenia koloru czarnego z żółtym przyciąga wzrok. Ma ona wymiary 150 x 86 x 175 mm (szerokość x wysokość x długość) i waży 2,2 kilograma. Jak widzimy jest trochę większy od standardowych konstrukcji, jednak nie na tyle, żeby sprawić problem dla większości obudów.
Na froncie umieszczono klasyczny grill o strukturze plastra miodu oraz przełącznik on/off.
Z tyłu mamy panel do podłączenia przewodów modułowych. Dwa ze złącz (PCI-E) mają inny kolor od pozostałych.
Na spodzie umieszczono etykietę ze specyfikacją prądowo-napięciową urządzenia.
Na górze mamy grill ze znaczkiem „Z” na środku, a za nim znajduje się wentylator chłodzący.
Po bokach umieszczono naklejkę z nazwą zasilacza i jego mocą.
ZT 750 W oferuje sprawność potwierdzoną brązowym certyfikatem, liczne zabezpieczenia (chociaż zabrakło nam termicznego OTP). Producent podaje, że maksymalna temperatura pracy wynosi 45 stopni Celsjusza. Zasilacz posiada jedną linię +12 V, która dostarcza prawie całkowitą moc urządzenia. Również mniejsze szyny są dosyć mocne, bowiem zapewniają 170 W łącznej mocy maksymalnej. Szyna 5VSB zapewnia 4A, co jest dobrą wiadomością w stosunku do konkurencji, która ogranicza się w tym wypadku do 3A.
Spójrzmy jeszcze, jakie kable modularne załącza OCZ wraz ze swoim zasilaczem. Warto podkreślić obecność adapteru FDD, który jednak przyda się raczej nielicznym użytkownikom. Poza tym mamy dwa złącza EPS, które mogą być używane jednocześnie z czterema PCI-E, co w przypadku tak silnej jednostki jest dobrym pomysłem. Liczba złączy SATA i Molex wydaje się być strzałem w dziesiątkę. Mamy jedynie zastrzeżenia jeżeli chodzi o długość poszczególnych kabli, bowiem w przypadku ATX 24-pin i PCI-E przydałoby się dodatkowe 50 mm długości. Również kable z wtyczkami SATA są trochę zbyt krótki, głównie jeżeli chodzi o umiejscowienie pierwszego złącza. Odległości pomiędzy nimi są już prawidłowe.
Wnętrze
Spójrzmy teraz na wnętrze najmocniejszego zasilacza w naszym zestawieniu. W środku ZT 750 W w oczy rzucają się dosyć małe radiatory, jak na konstrukcję o sprawności ponad 85%. Są one jednak dosyć grube, dzięki czemu powinny skutecznie odprowadzić ciepło z tranzystorów i diod Schottkiego. Zastosowano tutaj niezależną regulację dla głównych szyn, jednak nie wykorzystuje się konwerterów DC-DC.
W przejściowym etapie filtrowania wykorzystuje się jeden kondensator X i dwa Y. Dalej na głównej płytce drukowanej mamy dwa dławiki, jeden kondensator X i kolejne dwa Y. Niestety OCZ, podobnie jak w modelu ZX nie używa warystora MOV, który przecież chroni przed przepięciami.
Trudno nie zwrócić uwagi na dwa mostki prostownicze z dedykowanym radiatorem. Są to modele T15KB60, mogące obsłużyć maksymalnie 15 A. Przed i po nich zamontowano po dwa kondensator X w celu lepszej filtracji. Przed diodą o oznaczeniu LQA08TC600 zamontowano termistor, który zapewnia ochronę przed zbyt dużymi prądami rozruchowymi.
W oczy rzuca się również kondensator Teapo (560 uF, 420V, 105 C), a obok niego pochylony w stosunku do PCB kontroler PFC/PWM combo, czyli znany CM6800.
Po stronie wtórnej umieszczono dwa mosfety SPP20N60C3. Również tutaj mamy wyłącznie kondensatory Nippon Chemi-Con RUBYCON. Zabezpieczenie IC jest zapewniane przez ST9S424-PG16 firmy Sitronix.
Na frontowej płytce modułowej umieszczono sześć kondensatorów Chemi-Con, dwa Teapo oraz trochę wolnego miejsca. Widocznie OCZ uznało, że osiem sztuk w pełni wystarczy. Jakość lutowania w ogólności jest bardzo dobra, jednak trafia się kilka miejsc gorzej wykonanych.
Teraz możemy się dowiedzieć, że wentylator wykonała firma Yate Loon Electronics o numerze modelu D14BH-12 (2800 RPM, 140 CFM, 48,5 dB).
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
t.luk
2013-06-13 13:26:39
Sroka
2013-06-13 18:14:34
~luk
2014-10-04 18:33:54
~Tomek
2015-01-14 02:28:19
~AGT
2015-01-14 02:30:37
~Arek
2015-08-20 01:31:47
6