Fractal Design Dynamic X2 GP-12, GP-14 oraz Venturi HP-12 i HF-14 – test wentylatorów

Każdy z testowanych wentylatorów po kolei montowaliśmy na coolerze Scythe Mine 2, w który jest wyposażona nasza platforma testowa. Jest on skierowany odwrotnie do tylnej ściany obudowy, czyli testowane wentylatory wieją w stronę tyłu obudowy, która podczas testów jest zamknięta. Temperatury mierzone były na procesorze Intel Core i5-750 @ 2,6 GHz i 4,0 GHz. Podczas testu nasz komputer został wprowadzony w dwa stany. Stress, gdzie CPU został obciążony (w 100%) programem Orthos przez 15 minut, a w trybie idle komputer nie był poddany żadnej pracy, również przez 15 minut. Temperatura była mierzona za pomocą CoreTemp 0.99.3. Pomiędzy danym testem wykonywaliśmy przerwy 10 minutowe, aby temperatura mogła się ustabilizować. Dodam, że podczas testu temperatura otoczenia wynosiła około 22C.

Warto zaznaczyć, że suche liczby często nie odzwierciedlają pełnej charakterystyki danego urządzenia. W związku z tym napiszemy w podsumowaniu kilka słów na temat kultury pracy, występujących szumów, drgań czy pracy łożysk.

Wyniki przy standardowym taktowaniu procesora są bardzo zbliżone jednak model HF-14, który teoretycznie nie jest przeznaczony do pracy na radiatorze wygrywa test.

Sytuacja jest zbliżona na podkręconym CPU. Różnice ponownie nie są duże, a najwydajniejszy okazuje się inny model z rodziny Venturi.

Przy minimalnej prędkości wentylatory są praktycznie niesłyszalne. Największą kulturę pracy oferuje jednak GP-12.

Przy maksymalnej prędkości obrotowej produkty Fractal Design są słyszalne, jednak nie będą przeszkadzały w czasie pracy. Na pochwałę zasługuje okablowanie - przy długości 50 cm nie będziemy ograniczeni w żadnej obudowie.

Wentylatory sprawdziliśmy także w obudowie Corsair Carbide 400Q. W niej znalazł się zestaw złożony z procesora Intel Core i5 4690K @ 4,5 GHz, płyty głównej MSI Z95 Gaming 5, karty graficznej GeForce GTX 970 i pamięci HyperX Savage 2400 MHz. Całość zasilana była za pomocą PSU Corsair TX650M.Tutaj model X2 GP-14 był głośniejszy od swojego poprzednika GP-14. Tak samo analogicznie miała się sytuacja z X2 GP-12 i GP-12. Świetnie wypadł Venturi HF-14, który przeznaczony jest właśnie do obudów - jego łożysko było tylko minimalnie słyszalne, kiedy zbliżyliśmy ucho. Większy terkot wydawał Venturi HP-14 PWM.