Zbliżenie do ideału
Enermax Fulmo ST – test obudowy

Spis treści
Obudowa Fulmo ST przyjechała do nas zapakowana w brązowy karton z czarnymi obrazkami na jego powierzchni. Nie zabrakło oczywiście logotypu Enermaxa i wyciętych rączek do przenoszenia pudełka, które dodatkowo zostały wzmocnione, za co duży plus.
W środku sprzęt owinięto w folię i umieszczono w gąbczastych otulinach, dzięki czemu obudowa powinna dotrzeć do nas cała i nienaruszona w czasie transportu. W zestawie oprócz samej Fulmo ST otrzymujemy instrukcję obsługi, śrubki montażowe, opaski zaciskowe, dwa kable molex -> 3pin, speaker oraz dwie opaski na rzepy do zarządzania kablami.
Cała konstrukcja ma wymiary 485 x 244 x 513 mm. Panel przedni został w całości wykonany z siatki typu mesh, a pod nią mamy gąbczasty filtr przeciwkurzowy. Do góry mamy trzy zaślepki 5,25 cala, jednak aby je wyjąć musimy zrobić to od środka. Mniej więcej na środku umieszczono logo Enermaxa, a dookoła znajduje się srebrna ramka wykonana z plastiku. Pod panelem umieszczono dwa wentylatory 140 mm, które są podświetlane diodami LED (podpięte pod kontroler wentylatorów).
Górny panel to również powierzchnia wykonana z siatki meshowej, a wokół niej plastikowa obwodówka. Blisko frontu umieszczono panel I/O z 2x USB 2.0, 2x USB 3.0, wejście i wyjście audio oraz przyciski Power i Reset. Nie zabrakło także regulatora obrotów wentylatorów i włącznika ich podświetlenia. Obsługuje on trzy wentylatory (2 z przodu i 1 z tyłu).
Na panelu roboczym mamy okno wykonane pleksi (lekko przyciemniany). Odsłania on również zatoki 5,25 cala. Został on przykręcony za pomocą szybko śrubek.
Na prawym panelu Enermx Fulmo ST, który został ładnie wytłoczony, co powinno zwiększyć miejsce dla układania przewodów. Blachy mają grubość około 0,6 mm, czyli dosyć przeciętnie. Są one jednak solidne i trudno je wygiąć.
Z tyłu umieszczono na dole miejsce na zasilacz ATX, nad nim mamy osiem miejsc na karty rozszerzeń i oprócz tego jeden poprzeczny np. dla regulatora obrotów. Oprócz tego nie zapomniano o zwolennikach chłodzenia cieczą i przygotowano trzy otwory do prowadzenia wężyków z wodą. Nad nimi mamy wentylator wyciągowy o średnicy 120 mm.
Na spodzie mamy dwa filtry przeciwkurzowe. Jeden zasłania nam miejsce na wentylator 120 mm. Drugi, który znajduje się pod zasilaczem jest bardzo cienki i wkładany w specjalne zaczepy. Oprócz tego Fulmo ST stoi na czterech gumowych nóżkach.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
t.luk
2013-07-30 11:11:21
AndiMara
2013-07-30 14:26:32
Warwyko76
2013-07-30 22:44:58
t.luk
2013-07-31 10:29:07