Design silnika spalinowego
Deepcool Steam Castle – recenzja obudowy
Firma Deepcool po raz pierwszy pokazała obudowę Steam Castle na targach Computex 2014. Jest to produkt przeznaczony do płyt głównych micro ATX. Oferuje on beznarzędziowy montaż podzespołów oraz wsparcie dla pełnowymiarowych komponentów. Czy za sprzęt oferujący tak innowacyjny i rzucający się w oczy design ma szansę zaistnieć na polskim rynku? Sprawdziliśmy czy warto zapłacić około 400 złotych za najnowsze dziecko Deepcool.
Spis treści
Produkt Deepcool został zapakowany w zwykłe, brązowe pudełko na którym umieszczono ogólne zdjęcie urządzenia. Na bocznych ściankach znajdujemy tabelkę ze specyfikacją techniczną. Dobrze, że producent przygotował wycięcia do transportu stosunkowo ciężkiego opakowania.
Całość została dobrze zabezpieczona za pomocą piankowych otulin, które mają za zadanie chronić sprzęt w czasie transportu. Poza tym mamy przeźroczystą torbę, która zapewnia, że obudowa nie zbierała odcisków palców i rys.
W komplecie otrzymujemy opakowanie z zestawem śrubek i opasek zaciskowych oraz instrukcję obsługi.
Deepcool przygotował bardzo skomplikowany projekt, który wyróżnia się na tle innych modeli na rynku. Wersja czarna posiada srebrne dodatki, które ładnie komponują się z resztą urządzenia. Producent zapewnia, że zastosowany materiał nie zbiera odcisków palców, jednak jak widzicie na naszych zdjęciach nie jest to do końca prawdą.
Z przodu widzimy dwa duże otwory wentylacyjne. Nie są one jednak tylko kwestią estetyki, ale rzeczywiście pozwalają na lepszą cyrkulację powietrza. Dzięki nim możemy wprowadzić zimne powietrze przy pomocy zainstalowanego z przodu wentylatora 200 mm. Steam Castle posiada pojedynczą zatokę 5,25 cala z przodu. Po zdjęciu całego panelu frontowego widzimy wspomniany wentylator 200 mm. Dodatkowo ujawnia nam się wewnętrzna zatoka 3,5 cala.
Z tyłu mamy na dole zatokę na zasilacz ATX (możliwy montaż w dwóch konfiguracjach), a nad nią pozycje do umieszczenia płyty mATX. Jak widzimy całość jest tak szeroka, że płyta główna może być położona w orientacji poziomej, co powinno sprawić, że instalacja pozostałych komponentów będzie łatwiejsza. Na górze zamontowano wentylator 120 mm, który wyprowadza gorące powietrze z wnętrza obudowy. Można również wymienić to śmigło na większe, 140 mm. Obok niego mamy dwa otwory do wyprowadzenia wężyków chłodzenia wodnego.
Na głównej bocznej ściance mamy sporej wielkości okno z pleksi. Jest ono wystarczająco dużo, żeby pokazać również wszystkie kable, których nie będziemy w stanie ukryć po drugiej stronie tacki. Na równoległym panelu mamy lity kawałek blachy oraz pełen zestaw wejść i wyjść. Przyglądając się bliżej możemy stwierdzić obecność przycisków power, reset i kontrolera obrotów wentylatorów. Co więcej ten ostatni pozwala zmienić kolor podświetlenia śmigieł. Poza tym mamy tutaj dwa porty USB 3.0, dwa USB 2.0 oraz gniazda audio.
Na górze Steam Castle mamy cztery okrągłe otwory, które zasłonięte są przez srebrne dodatki wykonane z plastiku. Każdy z nich ma wbudowane diody LED, które podłączono do jednej płytki PCB. Górny panel można usunąć za pomocą mocniejszego pociągnięcia, aby odsłonić ramę obudowy. Tam mamy miejsce na zainstalowanie dwóch wentylatorów 120 lub 140 mm. Można również pomyśleć o instalacji chłodnicy, jednak pod warunkiem, że nie będziemy montowali napędu optycznego 5,25 cala.
Na spodzie mamy cztery, duże i solidne nóżki z powłoką antypoślizgową. Z tyłu jest perforowana powierzchnia z filtrem przeciwkurzowym, który jest łatwy do czyszczenia.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Vroya
2014-10-24 13:35:03
czytelnik18
2014-10-27 00:03:15
MiĹosz Maciej Adamus
2014-10-27 20:34:01
3