Ekonomicznie i klasycznie?
BitFenix Shinobi - recenzja obudowy
Spis treści
Po otwarciu bocznego panelu możemy zajrzeć do środka modelu Shinobi. Wszystkie elementy zostały pomalowane na czarno, co dodaje całej konstrukcji sporo elegancji. Widzimy przede wszystkim bardzo liczne wycięcia w tacce płyty głównej, które pozwolą nam na zarządzanie kablami i przykręcenie coolera na procesorze.
Na dole mamy miejsce na zasilacz pod który zastosowano gumowe podkładki, które mają za zadanie redukować wibracje i zapobiegać porysowaniu naszego PSU. Obok znajduje się miejsce na dodatkowy wentylator 120 mm. Na spodzie nie zabrakło dwóch wyjmowanych filtrów przeciwpyłowych.
Z tyłu mamy miejsca na siedem kart rozszerzeń, które są zamykane za pomocą szybkośrubek. Jest to jeden z solidniejszych i bardziej skutecznych sposobów montażu. Plastikowe zatrzaski często w tym miejscu nie spełniają swojej roli, kiedy instalujemy chociażby kartę graficzną. Obok znajdziemy wycięcia w kształcie plastra miodu oraz otwory do prowadzenia przewodów chłodzenia wodnego. Zostały one zabezpieczone gumowymi uszczelkami, które zabezpieczą rurki przed uszkodzeniem.
Wyżej mamy 120 mm wentylator, który ma za zadanie wyciągać gorące powietrze z wnętrza Shinobi. Jest on cały w czarnym kolorze (przewód 3-pin + wtyczka również). Nad nim znajdziemy miejsce do zamontowania kolejnych dwóch śmigieł o rozmiarze 140 lub 120 mm.
Spójrzmy teraz co z przodu. Widzimy tutaj trzy zatoki 5,25 cala, które oferują beznarzędziowy montaż. Jest on rozwiązany za pomocą plastikowych zacisków, które znajdują się na zawiasach. Sam mechanizm działa całkiem sprawnie, jednak jego siła pozostawia wiele do życzenia. Na najwyższej półce znalazł się adapter, który oferuje możliwość podłączenia 3,5” urządzenia w miejscu na 5,25”. My właśnie tutaj będziemy instalowali nasz dysk twardy.
Poniżej mamy kolejne miejsc na dyski HHD, które również montujemy bez użycia narzędzi. Tym razem zastosowano zaciski z pokrętłami, które są w ostatnim czasie dosyć popularne i całkiem nieźle spełniają swoją funkcję. Wystarczy odkręcić takowe zatrzaski (z dwóch stron) wsunąć dysk i ponownie przykręcić. Prosto, szybko i wygodnie. Minusem, który rzucił nam się w oczy jest brak jakichkolwiek stópek antywibracyjnych, przez co dysk będzie bardziej słyszalny. Z przodu mamy drugi wentylator 120 mm, który ma za zadanie wdmuchiwać chłodne powietrze do środka obudowy.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~Arturo
2011-07-03 13:20:39
Jedynie szyny do montażu dysków mogły by być odwrócone bo montaż z boku jest znacznie praktyczniejszy bo karty rozszerzeń nie blokują dostępu.
Kamirp
2011-07-03 13:34:41
KarambolX
2011-07-03 14:19:16
Francus
2011-07-03 14:29:46
wiec moze być polecana do wielu zestawów bo jest tania
dobra i można niezłe ułożyć kable
Mikellle
2011-07-03 14:54:54
KarambolX napisał:
Bardzo ładnie się prezentuje. Pare rzeczy bym w niej jednak zmienił np. sloty na dyski tak by można było wyciągać z boku a nie do środka.
Montaz dyskow nie poprzecznie to jednak porazka - ciezko cos zrobic jak masz accelero na karcie i prawie styka sie z dyskami, kupa kabli przeszkadza w obiegu powietrza.
Klakiers
2011-07-03 16:30:08
nice.
~Rebus
2011-07-03 17:14:48
t.luk
2011-07-03 19:07:05
~Michał Jankowski
2011-07-03 19:47:07
~Karolek
2011-07-19 18:01:26
10