Wielki powrót?
Xigmatek Midgard II - recenzja obudowy
Spis treści
Przyszedł czas, żeby zajrzeć do środka Midgard II. Żeby tego dokonać musimy odkręcić panel boczny za pomocą dwóch szybkośrubek, a następnie energicznym ruchem zsunąć blachę. W środku obudowa jest w całości pomalowana na czarno. Na wprost widzimy duży otwór ułatwiający montaż chłodzenia na procesorze bez demontażu płyty głównej. Wokół niego znajdują się trzy znacznej wielkości wycięcia, które pozwalają na prowadzenie kabli z tyłu tacy płyty głównej. Tam znajduje się około 21 mm szerokości wolnej przestrzeni, co teoretycznie powinno wystarczyć do zmieszczenia wszystkich przewodów od zasilacza.
Z tyłu obudowy, na dole znajduje się miejsce na zasilacz, pod którym umieszczono piankowe podkładki w celu redukcji drgań. Nad nim mamy siedem zaślepionych miejsc dla kart rozszerzeń, które możemy zdemontować bez używania śrubokręta. Jeszcze wyżej znalazł się wentylator wyciągowy, z wtyczką typu 3-pin, który nie posiada podświetlania typu LED.
Z przodu Midgard II umieszczono dwie kieszenie na dyski twarde, z których każda ma sześć plastikowych tacek, na których umieszczamy nośniki. Górną z nich można bez problemu usunąć z obudowy, dzięki czemu zyskujemy więcej miejsca dla montażu długich kart graficznych. Powyżej mamy dostęp do czterech zatok na napędy optyczne, których montaż odbywa się beznarzędziowo. Ale chwilka, przecież mamy tylko trzy mechanizmy blokujące? I rzeczywiście najwyższa pozycja jest przeznaczona dla napędu typu slim. Całkiem ciekawy i wcześniej niespotkany przeze mnie pomysł.
Na górze znajduje się miejsce na dodatkowe wentylatory o wielkości 2x 120/140 mm lub chłodnicę. Równolegle na dole obudowy znajduje się miejsce na opcjonalny wentylator 120 mm, który będzie zamontowany tuż obok zasilacza.
W środku znajduje się również spora wiązka dodatkowych kabli. Wśród nich są typowe do wyprowadzenia przycisków i złącz panelu górnego I/O, stacji dokującej oraz gniazd audio. Szkoda, że Xigmatek nie pokusił się o pomalowanie ich wszystkich na czarny kolor, żeby zachować pewną jednorodność.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~oni
2012-01-02 20:38:34
RafalC
2012-01-03 10:10:32
~Tabaka
2012-01-03 10:12:40
t.luk
2012-01-04 11:00:43
JegoMosc
2012-01-06 23:51:53
Warwyko76
2012-01-07 10:59:46
t.luk napisał:
Xigmatek Midgard II = dopracowany BitFenix Shinobi ;)
Ale to przypadek :D?
t.luk
2012-01-08 11:03:16
to raczej próba wciskania ludziom tego samego pod rzekomo innymi markami :P
~doman18
2013-04-12 09:49:29
Nie przesadzasz? Midgard II ma hotswapa, inny system montowania dysków który też sprawia że jest więcej miejsca na karty graficzne. Już właśnie za te cechy biorę midgarda pod uwagę przy zakupie a Bitfenixa nie. Gdyby nie było żadnych różnic a tylko ładniejszy byłby design, wtedy owszem, można by było się oburzać. A tak można przyjąć że Midgard 2 to wyższy model tego shinobi, tak jak np Gladius M40 i Gladius gd-800
8