Test zasilacza be quiet! Dark Power Pro P8 900W

Zasilacz po otwarciu pudełka nie pozwala nam na myśl: „kolejna czarna skrzynka”, to zdecydowanie coś więcej. Be quiet! Zdecydował się wykonać jego zewnętrzną obudowę z plastiku. Zapewnia to niezwykłą sztywność obudowy oraz ciekawy design – trudno odróżnić od pomalowanego na kolor czarny metalu. Zaletą takiego rozwiązania jest pogodzenie funkcjonalności z niebanalnym wyglądem, czyli przekazanie dla końcowego odbiorcy tego czego oczekuje. Najlepszym tego przykładem jest sposób zamontowania grilla wentylatora, spójrzcie poniżej:




Plastik wymusza również zastosowanie dłuższych śrub do przykręcenia PSU w obudowie komputera.
Pozostała konstrukcja zasilacza jest standardowa. Znajdziemy na obudowie jeszcze naklejkę ze specyfikacją techniczną oraz trochę niepotrzebne z kodem kreskowym. Na froncie zamontowano zwykły wentylatora z siatką o strukturze plastra miodu, a także gniazdo zasilania z przyciskiem I/O.



Z drugiej strony mamy miejsca na złącza modułowe. Jak widzicie znajdziemy tutaj kolejno:

• Białe złącze OCK - Overclocking Key
• 4 złącza FAN – do zasilania dodatkowych wentylatorów w obudowie
• 5 złączy DRIVE - do zasilanie dysków i napędów optycznych (Molex i SATA)
• Złącze MB – do zasilania płyty głównej
• Złącze P8/P4 – do zasilania płyty głównej (druga linia)
• 3 złącza PCIe - odpowiedzialne za zasilanie kart graficznych PCI-E 2.0

Rozmieszczenie jest podobne jak w modelu P7 firmy be quiet!, jedyną różnicą jest umiejscowienie złącz PCIe po bokach a nie na górze. Uniemożliwia to jakiekolwiek potencjalne problemy w przypadku, kiedy kabel pod pewną siłą może zostać oderwany jedną krawędzią i stracić połączenie. Model 900W został wyposażony w sumie w 14 gniazd, pięć z nich przeznaczonych jest na SATA/Molex, trzy na PCIe do zasilania kart graficznych, dwa do płyty głównej raz cztery pozostałe do wentylatorów.

Dark Power Pro P8 wykorzystuje 12-pinowe złącze do zasilenia karty graficznej PCI-e. Problem może być w uzyskaniu na końcu kabla właśnie tej wtyczki z uwagi na taką samą liczbę pinów. Właśnie podczas łączenia miałem trochę z tym problemów, żeby odpowiednie przewody doprowadzić do danych komponentów. Jednak to chyba brak dużego doświadczenia z takimi zestawami.

Wtyczka		Ilość
	ATX 12V 24-Pin	1
	MB Connector	1
	4-Pin Molex (HDD)	8
	4-Pin Floppy (FDD)	2
	S-ATA	11
	4-Pin 12V	2
	P8 Connector	1
	6-Pin PCI-Express	2
	6+2-Pin PCI-Express	2
	3-Pin Fan Connector	4
	4-Pin Fan Connector	4

Mamy dostępną bardzo dużą liczbę najróżniejszych złącz. Jednak już od jakiegoś czasu nie do końca rozumiem stosowność umieszczania aż tak dużej liczby złącz SATA. Ma ktoś z Was jedenaście dysków twardych lub nagrywarek DVD? ;) Proponowałbym, żeby producenci zwiększyli liczbę MOLEXów, to może rzeczywiście się przydać. Zasilacz ma zamontowane na stałe kable P4-12V (4pin), EPS-12V (8pin) oraz podwójne EPS-12V 20/24 pin ATX. Na frontowym złączu PCI-e trzy z sześciu wtyczek są wymienne pomiędzy 6, a 8 pin co zapewnia nam wsparcie dla połączenia dwóch lub trzech kart graficznych.
Ważną cechą zestawu jest obecność krótkich kabli ze złączem Molex i SATA, pozwalają one uniknąć sytuacji kiedy musimy korzystać z tych długich, rozgałęzionych przewodów nie wykorzystując większości ich wtyczek. Na przykład zasilając napęd DVD przy PSU montowanym w górnej części obudowy potrzebujemy kilku centymetrowego kabla, a nie długiego (zajmującego dużo miejsca i psującego cyrkulację powietrza w obudowie) z sześcioma różnymi końcówkami.