Ekologia bez kompromisów
Test telefonu Sony Ericsson Elm (J10i2) z serii GreenHeart
Spis treści
Menu Elma i sposób jego obsługi jest niedoścignionym dla innych producentów ideałem ergonomii i intuicyjności. Ten sam układ znany mniej więcej od legendarnego k800i zyskał kilka nowych funkcji i usprawnień, jak np. aplikacje na ekranie głównym. Menu jest dokładnie tak dobre, jak w testowanych przeze mnie wcześniej dla PCFoster.pl modelach W995 i Yari, więc spragnionych szczegółów odsyłam do poprzednich recenzji.
W niezmienionej postaci pozostały także spis telefonów, przeglądarka i edytor wiadomości oraz menedżer plików. Pisanie wiadomości jest ekstremalnie wygodne dzięki najlepszemu wśród tradycyjnych „telefonów z klawiaturą” edytorowi wiadomości i wspaniałej klawiaturze. Nie ma limitów na ilość przechowywanych wiadomości – telefon będzie zapisywać nowe aż do zakończenia nośnika wybranego jako magazyn wiadomości – pamięci wewnętrznej o pojemności około 280 MB lub włożonej karty pamięci.
Sony Ericsson postanowił także pójść w ślady Motoroli i opracował dwa systemy poprawiające jakość dźwięku w czasie rozmowy. W Elmie mamy więc do dyspozycji redukcję szumów i wyciszanie dźwięków tła. Rozmówcę słychać głośno i wyraźnie – telefon ten jest wręcz stworzony do wygodnych rozmów. Użytkownicy wideokonferencji w sieciach 3G będą rozczarowani – po pierwsze telefon nie posiada przedniej kamery i transmituje obraz z tylnej, a po drugie zasięg 3G jest słabszy, niż w innych modelach i telefon zbyt chętnie przelogowuje się do sieci 2G. W przypadku tradycyjnej sieci nie mam zastrzeżeń co do zasięgu tego modelu.
Oprogramowanie pracuje stabilnie i pewnie. Podczas testu telefon nie zawiesił się ani razu, nie miały też miejsca żadne spowolnienia.
Wyświetlacz zastosowany w telefonie nie pozostawia piorunującego wrażenia. Kolory są dość blade i nie rozpieszczają oczu nasyceniem kolorów znanym z produktów m.in. Samsunga. Podświetlenie jest fabrycznie ustawione dość ciemno, a dodatkowo jest przyciemniane dzięki czujnikowi jasności otoczenia, który co prawda oszczędza baterię dzięki zmniejszeniu jasności i wyłączaniu podświetlenia klawiatury, gdy potrzeba, jednak czasem efekty jego działania są przesadne.
Bateria zastosowana w Elmie spisuje się dokładnie tak, jak można się spodziewać po telefonie bez OS-u, dotykowego wyświetlacza i szybkiego procesora, czyli znakomicie. Według producenta telefon w stanie czuwania jest w stanie wytrzymać bez ładowania 18/19 dni (sieć 3G/2G) lub analogicznie do 10/4 h rozmowy. W teście, w zależności od intensywności używania, telefon popisał się chlubnym czasem działania od 5 do 10 dni.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Irwander
2011-01-08 20:11:20
Kamil_K
2011-01-08 20:17:47
Irwander
2011-01-08 20:23:01
Fulout
2011-01-08 20:30:59
Kamil_K
2011-01-08 22:43:24
iight
2011-01-09 00:41:06
Ogólnie przyjemna lektura na dobranoc :)
Fulout
2011-01-09 01:35:16
Kamil_K
2011-01-09 09:51:42
@Fulout - technologie faktycznie pomagają - na przykład w Motoroli VE66, jednym z pierwszych modeli z tego typu dodatkiem, w każdych warunkach można swobodnie rozmawiać, a rozmówca nie chce uwierzyć, że jest się na imprezie, koncercie czy w tramwaju. W testowanym SE nawet gdy te funkcje są wyłączone, rozmawia się świetnie.
nimrag
2011-01-09 10:44:14
Kamil_K
2011-01-09 11:16:36
- rozejrzeć się za nielimitowanym pakietem danych na Facebook (Plus, Orange),
- wykupić duży pakiet internetowy, minimum 100 MB, i kontrolować jego zużycie.
zobacz wszystkie komentarze |
25