Samsung Galaxy J5 2017 – recenzja smartfona

Samsung w modelu J5 2017 zastosował ten sam układ, który znajdujemy w wersji A3 (2017), czyli Exynosa 7870, który zbudowany jest z ośmiu rdzeni ARM Cortex A53 o taktowaniu 1,6 GHz oraz układu graficznego ARM Mali T830MP1. Został on wykonany w 14 nm procesie litograficznym. Pomimo, że nie jest to najwydajniejszy układ, to charakteryzuje się wysoką energooszczędnością, co użytkownicy zapewne docenią. Do tego mamy jeszcze 2 GB pamięci RAM i 16 GB miejsca na pliki (dla użytkownika zostaje niecałe 10 GB). Dużym plusem jest slot na kartę microSD, którego nie używa się zamiennie z drugą kartą SIM. Możemy tutaj zastosować model o pojemności do 128 GB.

Takie podzespoły nie zwiastują najwydajniejszej konstrukcji, ale powinny zaspokoić mniej wymagających użytkowników. Ten smartfon po prostu daje radę podczas codziennego korzystania, a także możemy odpalić na nim jakąś gierkę. Sprawdza się dobrze do podstawowych zadań, aplikacje uruchamiają się sprawnie, a całość działa płynnie.

Wyniki w benchmarkach są całkiem niezłe:

• AnTuTu: 45340
• Geekbench 4:
• Single-Core: 720
• Multi-Core: 3642
• CPU Prime Benchmark: 8584
• 3D Mark
• Ice Storm Unlimited: 8242
• Sling Shot Extreme: 241

Takie wyniki wskazują, że rzeczywiście telefon musi radzić sobie nawet z bardziej wymagającymi grami jak np. Asphalt 8. Warto jeszcze tutaj wspomnieć o dostępnej łączności LTE kategorii 6 300/50 Mbps, dwuzakresowego WiFi ac i Bluetooth 4.1. Oczywiście nie zabrakło GPSu, GLONASS, BDS, NFC i radia FM. Jest także pełna gama czujników jak np. żyroskop, kompas cyfrowy, czujnik zbliżeniowy, akcelerometr i czytnik linii papilarnych.

Urządzenie pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 7.0 z nakładką Samsung Experience 8.1. To dokładnie ta sama wersja, która weszła na rynek razem z Galaxy S8. Jest ona bardzo przyjazna i oferuje kilka wygodniejszych rozwiązań od TouchWiz. Nadal mamy wyświetlanie wszystkich aplikacji poprzez przesunięcie palcem od dolnej krawędzi. Pomimo 2 GB pamięci RAM wszelkie animacje odbywają się płynnie. Z dodatków mamy np. zakładkę, gdzie zarządzamy energią możemy wyczyścić pamięć z plików tymczasowych i wyszukać szkodliwe oprogramowanie. To dobre rozwiązanie do optymalizacji systemu.

Jakość dźwięku, który płynie z głośniczka zamontowanego na prawym boku jest całkiem niezła. A takie jego nietypowe umieszczenie sprawdza się bardzo dobrze, bowiem nie zdarzało nam się zasłonić go przypadkowo palcem.