Mysz dla gracza
Saitek Cyborg
Spis treści
Po podłączeniu myszki do komputera i zainstalowaniu sterowników oraz programu znajdującego się na płycie, sprawdzamy możliwości naszego gryzonia. Tak więc najpierw dopasowałem sobie mysz do dłoni. Włączyłem program „Saitek Cyborg Mouse”, w którym bezpośrednio możemy ustawić rozdzielczość i długość myszki. Robi się to w dziecinnie prosty sposób przesuwając suwak odpowiedniego parametru w górę lub w dół i wcisnąć przycisk „apply”. Nagle myszka ożywa i rośnie w oczach. Jak już wspominałem maksymalne rozsuniecie wynosi 15mm. Jednak trzeba mieć na prawdę dużą rękę żeby uznać iż jest to wygodna pozycja. Kolejną opcją jest DPI. Zakres jego zmiany jest bardzo duży: od 400 do 3200 DPI. W praktyce różnica jest bardzo odczuwalna. Przy wartości najmniejszej, aby przenieść kursor z jednego krańca ekranu na drugi musimy przejechać pół biurka, zaś przy wartości maksymalnej tę samą czynność wykonamy poprzez niewielki ruch dłoni. Z tego programu możemy przejść do okienka ustawień, jaki znajdziemy w panelu sterowania naszego komputera. Tam możliwa jest zmiana prędkość przewijania obrazu rolką. Widać więc, że oprogramowanie to nie pozwala na zbyt wiele. Jest po prostu zbyt ubogie. Jednak nie to jest głównym tematem tej prezentacji.
Przejdźmy, więc do testów. Wykorzystując odpowiednie programy sprawdziłem częstotliwości przesyłania danych przez mysz na port, występowanie interpolacji oraz akceleracje. Do pierwszego z wyżej wymienionych testów użyłem popularnego programu Mouse Rate Checker. Jak widzimy na screenie poniżej, średnia częstotliwość wyniosła około 250 Hz. Dla porównania dodam, że zwykłą i tanią myszką optyczną osiągnąłem wynik nie przekraczający 100Hz. Choć Cyborg uzyskał dobry wynik, nie jest on jednak zupełnie powalający. Spotkałem się z myszkami o lepszych osiągach.
Kolejną rzeczą do sprawdzenia jest interpolacja. Do tego wykorzystałem inny, równie znany program VMouseBench. Przytrzymując wciśnięty lewy klawisz myszki przesuwam ją powoli w bok, patrząc czy nie gubi pikseli. Po powtórzeniu tej czynności kilkakrotnie sprawdzam wyniki. I jeśli chodzi o interpolacje, to muszę przyznać, że nasze urządzenie zdało egzamin celująco.
Ostatni test przeprowadziłem w środowisku 3D. Sprawdziłem, czy używając myszki będziemy mieli problemy z akceleracją. Najlepiej do tego typu sprawdzianów wykorzystać gry typu FPP, gdzie poruszamy się postacią. Wykorzystałem takie gry jak GTA San Andreas oraz Counter Strike. Na początku wykonujemy szybki ruch myszką i sprawdzamy, czy obraz przesunął się w tym kierunku, w którym się spodziewaliśmy. Jeśli tak nie jest mamy do czynienia z interpolacją wsteczną, co w takim sprzęcie jak Saitek Cyborg Mouse w zupełności nie powinno mieć miejsca. Drugim sprawdzianem było wykrycie tym razem akceleracji pierwotnej. Wykonujemy postacią jeden, pełny obrót. Zapamiętujemy odcinek, jaki pokonaliśmy myszką i powtarzamy czynność. Jeżeli długość drogi myszki i obrotu postaci pokrywają się z pierwszą próbą, to wszystko jest w jak najlepszym porządku. Oczywiście przy naszej myszce nie mogło być inaczej, więc widać, że firma Saitek się postarała.
Przejdźmy, więc do testów. Wykorzystując odpowiednie programy sprawdziłem częstotliwości przesyłania danych przez mysz na port, występowanie interpolacji oraz akceleracje. Do pierwszego z wyżej wymienionych testów użyłem popularnego programu Mouse Rate Checker. Jak widzimy na screenie poniżej, średnia częstotliwość wyniosła około 250 Hz. Dla porównania dodam, że zwykłą i tanią myszką optyczną osiągnąłem wynik nie przekraczający 100Hz. Choć Cyborg uzyskał dobry wynik, nie jest on jednak zupełnie powalający. Spotkałem się z myszkami o lepszych osiągach.
Kolejną rzeczą do sprawdzenia jest interpolacja. Do tego wykorzystałem inny, równie znany program VMouseBench. Przytrzymując wciśnięty lewy klawisz myszki przesuwam ją powoli w bok, patrząc czy nie gubi pikseli. Po powtórzeniu tej czynności kilkakrotnie sprawdzam wyniki. I jeśli chodzi o interpolacje, to muszę przyznać, że nasze urządzenie zdało egzamin celująco.
Ostatni test przeprowadziłem w środowisku 3D. Sprawdziłem, czy używając myszki będziemy mieli problemy z akceleracją. Najlepiej do tego typu sprawdzianów wykorzystać gry typu FPP, gdzie poruszamy się postacią. Wykorzystałem takie gry jak GTA San Andreas oraz Counter Strike. Na początku wykonujemy szybki ruch myszką i sprawdzamy, czy obraz przesunął się w tym kierunku, w którym się spodziewaliśmy. Jeśli tak nie jest mamy do czynienia z interpolacją wsteczną, co w takim sprzęcie jak Saitek Cyborg Mouse w zupełności nie powinno mieć miejsca. Drugim sprawdzianem było wykrycie tym razem akceleracji pierwotnej. Wykonujemy postacią jeden, pełny obrót. Zapamiętujemy odcinek, jaki pokonaliśmy myszką i powtarzamy czynność. Jeżeli długość drogi myszki i obrotu postaci pokrywają się z pierwszą próbą, to wszystko jest w jak najlepszym porządku. Oczywiście przy naszej myszce nie mogło być inaczej, więc widać, że firma Saitek się postarała.
Warto przeczytać:
Do góry
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze