Roccat Ryos TKL Pro – test klawiatury

Korzystanie z klawiatury Ryos TKL Pro jest dosyć specyficzne, a to wszystko za sprawą zintegrowanej, dużej podpórki pod nadgarstki. Większość z rywali Roccata nie ma tak przydatnego dodatku, który znacząco poprawia komfort korzystania z urządzenia. Trzeba przyznać, że w testowanym modelu podstawka jest dobrze zaprojektowana. Oferuje ona dużą sztywność i jest przy tym symetryczna. Nasze dłonie wygodnie na niej spoczywają i są mniej zmęczone.

Przełączniki dla Roccata przygotowuje firma Cherry. Zakupując Ryos TKL Pro możemy wybrać jeden z jej czterech rodzajów. My do testów otrzymaliśmy wersję brązową. Przełączniki osadzone są w metalowej ramie. Wymiana nasadek nie powinna sprawić kłopotów. Same kapsle oferują przeźroczyste znaki, co powinno zapewnić odpowiednią czytelność przez długi czas.

Warto wspomnieć o trzech dodatkowych przyciskach, które Roccat umieścił pod spacją. Służą one do zmiany profili. Jeżeli jednak chcemy, to możemy je przeprogramować. Trzeba podkreślić, że nie przeszkadzają one w normalnym użytkowaniu. Obsługujemy je przy pomocy kciuka. Z prawym altem sąsiaduje także klawisz FN, który służy do aktywowania dodatkowych funkcji ukrytych pod przyciskami F1-F12.

Ryos TKL Pro to klawiatura mechaniczna, dlatego mamy tutaj wysoki profil klawiszy, które podczas wciskania są głośne. Zastosowane przełączniki Cherry MX według zapewnień Roccata mają wytrzymać nawet 50 milionów uderzeń. Oczywiście nie zabrakło dodatkowych funkcji do sterowania multimediami, uruchomienia przeglądarki www czy kalkulatora. Do tego służą wspomniane klawisze z linii F. Oczywiście model ten wspiera funkcję Anti-Ghosting, która pozwala na wciśnięcie jednocześnie 30 przycisków. To zapewni nam wykonanie naszych poleceń w najbardziej dynamicznych grach.

Na pokładzie klawiatury zastosowano dwa 32-bitowe procesory ARM Cortex, które zapewniają odpowiednią szybkość przetwarzania informacji. Do tego mamy 2 MB pamięci wewnętrznej, która pozwala na zapisania do 470 makr.

Warto wspomnieć także o stopkach z tyłu, które pozwalają podnieść tył klawiatury. Po ich wysunięciu Ryos TKL Pro podnosi się nieznacznie, co oczywiście nie każdemu będzie odpowiadać. Nam jednak taki nieznaczny kąt nachylenia przypadł do gustu.

Na tej stronie warto wspomnieć o podświetleniu klawiszy, które jest dosyć męczące. Kolor diod jest rażący z uwagi na niebieskofioletowe światło. Z drugiej strony klawiatura jest tak wykonana, że podczas wielogodzinnych sesji gamingowych nie zmęczyła naszych dłoni, co zapewne jest zasługą podpórki pod nadgarstki i odpowiedniej czułości klawiszy.

Żeby w pełni wykorzystać klawiaturę Roccat Ryos TKL Pro konieczna będzie instalacja sterowników, które musimy pobrać z oficjalnej strony producenta.