» załóż konto» przypomnij hasło

Czy to stary i dobry Diamondback?

Razer Diamondback Chroma – recenzja myszki

Autor: Wiesław Truszkowski | Data: 2016-01-04 14:10:10

A A A | Wejść na stronę 28002 | Komentarzy 1

Razer Diamondback Chroma – recenzja myszki

Razer Diamondback to produkt legenda, który przeznaczony jest dla odbiorców niszowych, którzy nie akceptują krótkich i grubych gryzoni, których na rynku jest teraz całkiem sporo. Model ten zadebiutował już w 2004 roku i od razu wyróżniał się długim, smukłym kształtem oraz możliwością obsługi przez osoby prawo i leworęczne z chwytem grip. Po wielu latach Razer wraca ze swoją myszką na rynek w wersji Chroma LED. Sprawdziliśmy czym wyróżnia się ten produkt i czy można tutaj mówić o spektakularnym powrocie legendy. Zapraszamy do lektury.


Nowość od Razera została zapakowana w charakterystyczne dla Razera ciemne pudełko z odchylaną klapką. Takie samo pudełko mieliśmy w przypadku modelu Mamba 2015. Na ściankach znajdziemy liczne zdjęcia, opis poszczególnych części urządzenia oraz specyfikację techniczną. Z tyłu mamy nawet informację w siedmiu językach na temat gryzonia.

Razer Diamondback Chroma

W komplecie oprócz Razer Diamondback umieszczono instrukcję obsługi oraz naklejkę z logo firmy.

Razer Diamondback Chroma

Nowy produkt na pierwszy rzut oka nie różni się znacząco od poprzedniego modelu. Myszka świetnie leży w dłoni, została wykonana z plastiku i posiada dwa duże przyciski, a także podświetlaną rolkę. Na bocznych belkach znajdują się cztery dodatkowe, w pełni programowalne przyciski.

 

Razer Diamondback Chroma

Jak widzicie przeźroczysta obudowa z napisem „Razer Diaomndback” to już tylko wspomnienie. Teraz mamy czarną obudowę z logiem, które prezentuje trzy węże. To zmiana, która powinna wielu osobom przypaść do gustu. W porównaniu z modelem 3G, który był sprzedawany od 2007 roku, tutaj zrezygnowano z miękkiego w dotyku wykończenia (było wrażliwe na ścieranie i zabrudzenia), a skorzystano z szorstkiego i matowego wykończenia.

Razer Diamondback Chroma

Razer Diamondback Chroma

Masa urządzenia jest praktycznie taka sama, jak poprzednie wersje. Gryzoń ma 125 mm długości i 60 mm szerokości, a waży 90 gramów (bez kabli), co sprawia, że Diaomndback 5G to konstrukcja zwarta i lekka, ale już mniej przystosowana dla osób o dużych dłoniach. Jej kształt pozwala na korzystanie z chwytu Claw.

Panele boczne są w pełni symetryczne, dzięki czemu z urządzenia może korzystać praktycznie każdy. Widzimy tutaj po dwa przyciski boczne, które są w pełni programowalne. Poza tym pod nimi mamy gumową powierzchnię, która ma poprawić przyczepność naszej dłoni. W porównaniu do poprzednich modeli Diaomndback tutaj mamy zdecydowanie mniejsze wstawki z diodami LED, co powoduje, że całość jest bardziej stonowana i nie powinna przeszkadzać.

Razer Diamondback Chroma

Zmianie uległ także spód urządzenia, począwszy od sensora laserowego 5G, który znajduje się w centralnej części. Oprócz tego mamy tutaj aż trzy sporej wielkości ślizgacze teflonowe, które mają zapewnić płynne ruchy gryzonia Razera i odpowiednią szybkość.

Wspominany czujnik laserowy piątej generacji to model Avago ADNS-9800, który jest stosowany także w innych myszkach tego producenta jak np. Mamba Tournament Edition czy Naga Chroma. Jego maksymalna rozdzielczość to 16000 DPI.

Razer Diamondback Chroma

Warto wspomnieć o zastosowanym scrollu, który jest dokładnie taki sam jak w przypadku nowych modeli Mamba. Przede wszystkim wolny od luzów, pracujący z odpowiednim skokiem i płynnością. Wokół niej są dwa przyciski główne, którym także trudno cokolwiek zarzucić – ich próg aktywacji jest raczej niski i na początku mogą nam wydać się zbyt wrażliwe, ale to tylko kwestia przyzwyczajenia.

Razer Diamondback Chroma

Myszkę podłączamy do komputera przy pomocy kabla z pozłacaną wtyczką USB 2.0, który ma 2,1 metra i jest bardzo elastyczny.

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~madrala

    2016-01-15 01:17:54

    16000 DPI zapewni niezrównaną dokładność... Policzmy: 16000DPI ~= 630 punktów na milimetr ~= 1 punkt na 1.6 mikrometra. Czyli jak gdzieś na ulicy przejedzie ciężarówka i lekko zadrży podłoga i biurko, mam gwarantowane kilkanaście - kilkadziesiąt punktów przemieszczenia? Kto wie, może myszka wykrywa też odległe trzęsienia ziemi? Przy takiej precyzji...

Komentarz 1


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...