Brak miejsca na napędy optyczne to powoli standard?
Phanteks Eclipse P400 – test obudowy

Firma Phanteks wprowadziła na rynek obudowę Eclipse P400, która obecnie sprzedawana jest w aż dziewięciu wersjach. Możemy nabyć model podstawowy w kolorze czarnym lub szarym lub o kilkanaście złotych drożej wersję białą. Za kolejne kilkadziesiąt złotych znajdziemy opcję P400S, która wyposażona jest w wytłumione panele boczne, kontroler obrotów wentylatorów i dodatkową wentylację na górze. Do tego możemy jeszcze zdecydować czy chcemy obudowę z oknem na boku czy bez niego. W poniższym artykule przyjrzeliśmy się bliżej obudowie Eclipse P400. Zapraszamy do lektury.
Spis treści
Obudowa Phanteksa została zapakowana w standardowe pudło, na którym nie ma zbyt dużo informacji o samym produkcie. Z przodu pokazany jest kupowany sprzęt, a z tyłu wyszczególnione jego elementy. Już w tym miejscu możemy zauważyć, że w P400 nie ma miejsca na instalację napędów optycznych. Przedni panel oferuje bowiem tylko otwory wentylacyjne, a poza tym jest litym kawałkiem plastiku. Obudowa w środku umieszczona została w styropianie oraz przeźroczystej folii. To wystarcza, żeby dobrze ją zabezpieczyć na czas transportu.
W komplecie otrzymujemy także akcesoria, w skład których wchodzi instrukcja szybkiego montażu, opaski zaciskowe, śrubki i tacki do dysków twardych.
Eclipse P400 to obudowa typu midi tower, która pozwala na zamontowanie w środku płyt głównych ATX, micro ATX i mini ITX. Kiedy spojrzymy na jej przód, to potwierdza się minimalistyczne podejście producenta do tematu. Nasza wersja do testów została dodatkowo wyposażona w okno z pleksi na panelu roboczym. Oba panele boczne są stosunkowo sztywne i grube. Nie odnotowaliśmy zbytniego ich wyginania się. Wymiary testowanej obudowy to 210 x 465 x 470 mm. Wszystkie jej krawędzie są odpowiednio zaokrąglone, a dbałość o szczegóły widoczna w wielu miejscach.
Przedni panel można łatwo zdjąć – jest on bowiem umieszczony za pomocą zatrzasków. Pomimo, że wykonany jest z plastiku, to jest wytrzymały i posiada wymienne filtry wentylatorów. Pod nim mamy wystarczająco dużo miejsca, aby zainstalować chłodnicę 280 lub 360 mm. Na dole panelu przedniego mamy taśmy LED, które oświetlają spód obudowy w jednym z dziesięciu kolorów.
Na górze P400 znajduje się filtr magnetyczny, który osłania wloty powietrza. Pod nim mamy miejsce na wentylatory dwa wentylatory 120 lub 140 mm. Zmieścimy tutaj także chłodnicę 240 mm. Bliżej frontu znajduje się panel I/O, który oferuje nam przycisk zasilania, dwa porty USB 3.0 oraz gniazda audio. Oprócz tego mamy dwa dodatkowe przyciski, które spełniają funkcję resetu oraz zmiany podświetlenia LED. Mamy do wyboru dziesięć różnych kolorów, które możemy zmieniać w zależności od nastroju i upodobań. Trochę szkoda, że ten drugi umieszczony jest tak blisko resetu, bowiem można bardzo łatwo je pomylić.
Z tyłu obudowy Eclipse P400 mamy wentylator wyciągowy o średnicy 120 mm. Nie ma tutaj możliwości montażu jednostki większej np. 140 mm, ale za to można regulować jego położenie w pionie. Poza tym przewidziano tutaj siedem miejsc na karty rozszerzeń oraz na samym dole wolny slot dla zasilacza.
Na spodzie widzimy cztery, wyjmowane plastikowe nóżki o wysokości około 20 mm z gumowym paskiem, który ma za zadanie zapewnić stabilne spoczywanie sprzętu na sole czy biurku. Oczywiście nie zabrakło tutaj także wyjmowanego filtru przeciwkurzowego pod zasilaczem. Ustawienie obudowy na takiej wysokości pozwoli na spokojną cyrkulację powietrza, pod warunkiem, że nie postawimy go na dywanie.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
elnvotku
2016-05-12 17:57:00
~michal
2016-05-13 10:23:49
~Johnny Quid
2017-01-27 15:22:57