Natec Turbot – recenzja urządzenia 2 w 1 do smartTV

Telewizory Smart zagościły w naszych domach na dobre. Sterowanie nimi za pomocą standardowego pilota jest jednak często mało komfortowe, dlatego wielu użytkowników rozgląda się za alternatywą. W swoje ręce niedawno dostaliśmy urządzenie Turbot, które sprzedaje firma Natec. Jest to połączenie klawiatury i touchada za pomocą którego możemy wygodnie działać na ekranie naszego telewizora. Producent podaje, że model ten cechuje się niską ceną i bardzo szeroką funkcjonalnością. Czy rzeczywiście Turbot jest wart wydania około 125 złotych? Zapraszamy do lektury.
Pokaż specyfikację 
Specyfikacja techniczna | |
---|---|
Komunikacja | Bezprzewodowa 2,4 Ghz |
Rodzaj połączenia | Bluetooth |
Typ złącza | USB 2.0 |
Klawisze | 83 / X-scissors |
Wymiary | 355 x 129 x 11 mm |
Zasięg | do 10 m |
Zasilanie | 2x bateria AAA |
Spis treści
Natec Turbot przyjechał do nas w białym, cienkim kartonie na którym znajdujemy duże zdjęcie klawiatury. W środku producent załączył poza samym urządzeniem także dwie baterie, nano-odbiornik oraz instrukcję obsługi. Sprzęt swoim designem nie odbiega specjalnie od innych urządzeń tego typu. Gładzik z dwoma przyciskami (prawy i lewy myszy) znajduje się z prawej strony. Widzimy tutaj 81 klawiszy z czego 12 to przyciski multimedialne. Klawisze funkcyjne, czyli F1 do F12 obsługują dodatkowo takie funkcje jak pocztę, regulację głośności czy przeglądarkę www. Możemy także odblokować klawiaturę numeryczną, żeby wykorzystać naniesione liczby na klawisze po prawej stronie.
Dużą zaletą tego modelu jest wsparcie gestów, które umożliwiają sprawne poruszanie się po ekranie TV. Przykładowo rozszerzając nasze palce możemy oddalać zdjęcie czy stronę www, a tapnięciem wywołać listę menu. Kiedy przesuniemy trzy palce w dół to powrócimy do pulpitu. W sumie mamy dostępne 18 gestów, ale czy wszystkie będą dostępne jest to zależne od systemu na którym pracujemy.
Na górze Turbota mamy powiadomienia podświetlane diodą, które informują nas o aktywnych funkcjach Num Lock, Scroll Lock lub Caps lock. Klawiatura wykorzystuje technologię X-scissors, która zapewnia cichą pracę i niezłą precyzję działania. Gładzik jest precyzyjny, a prawy i lewy przycisk mają niski skok. Zastosowano tutaj układ klawiszy US, czyli mały enter, duży backspace i duże shifty. Czcionka na przyciskach jest prosta i bardzo wyraźna. Trudno nam jednak ocenić czy będzie odporna na ścieranie. Mamy nadzieję, że tak.
Wykonanie jest solidne i przemyślane, a wygląd prosty i elegancki. Całość jest niewielka i bardzo cienka. Obudowa została wykonana z połączenia szczotkowanego aluminium i tworzyw sztycznych.
Na spodzie urządzenia Nateca znajdziemy dwie gumowe nóżki, które zabezpieczają sprzęt przed przypadkowym przesuwaniem się po blacie biurka. Jest tutaj także miejsce na baterie i schowek na odbiornik.
Turbota podłączamy do telewizora bądź komputera za pomocą Bluetooth. Parowanie urządzeń nie jest trudne – musimy tylko z przodu obudowy przełączyć suwak na ON oraz wyjąć nadajnik USB, który znajduje się pod plastikową klapką obok baterii. Nadajnik podłączamy do naszego peceta czy też TV i już po chwili całość zainstaluje się automatycznie, co sprawi że będziemy mogli korzystać ze sprzętu. Nowość może działać w odległości do 10 metrów (kiedy nie ma ścian czy innych przeszkód). Kiedy przekroczymy tę odległość niestety są już spore opóźnienia lub częste utraty sygnału.
Dużą zaletą jest niska waga urządzenia i bardzo kompaktowe rozmiary. Możemy wygodnie usiąść z Turbotem w salonie na kolanach i absolutnie nic nam nie ciąży. Do tego klawisze działają dobrze, a touchpad pozwala precyzyjnie wybierać żądane opcje na ekranie. Szkoda tylko, że producent nie pomyślał o podświetlanych klawiszach, które zdecydowanie zwiększyłyby komfort korzystania z tego modelu podczas wieczornych sesji przed telewizorem.
Klawiatura Nateca bardzo dobrze sprawdzała nam się w połączeniu ze SmartTV. W końcu wpisywanie tytułów na YouTube nie trwało wręcz kilkudziesięciu sekund. Można było także komfortowo pograć w proste gry, które są tutaj dostępne. Natec przygotował naprawdę niezły sprzęt, który przez cały okres naszych testów działał bez zająknięcia na jednym komplecie baterii AAA. Jego uruchomienie jest banalnie proste, a sama obsługa zdecydowanie wygodniejsza niż za pomocą pilota. Obecnie model ten kosztuje w Polsce około 120 złotych, co jest bardzo rozsądną ceną.
Dostępność i cena: | |||
---|---|---|---|
Cena według producenta: 125 złotych |
|||
Przyznane wyróżnienia: | |||
![]() |
|||
|
|
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze