ETS-T40-TA czy GX-7 bardziej udany?
Enermax i GELID - test nowych coolerów

Firma Gelid, która jako jedna z niewielu na rynku zajmuje się tylko produkcją systemów chłodzenia wprowadziła na rynek nowy schładzacz o nazwie GX-7. Został on zapakowany w bardzo solidny i ciekawie zaprojektowany karton, na którym znajdziemy grafiki przedstawiające cooler, sporo danych technicznych, a także informacje o najważniejszych cechach urządzenia. Wszystkie ścianki zostały wykorzystane.
W środku oprócz radiatora znajdziemy również pełen komplet montażowy (niezbędne metalowe wsporniki, backplate), druciane zaczepy do dwóch wentylatorów o średnicy 120 mm, pastę termoprzewodzącą GC-2 oraz instrukcję instalacji.
Konstrukcja radiatora została wykonana w stylu Tower. Jest on bardzo wysoki, ale stosunkowo wąski. Jego wymiary to dokładnie: 130 x 65 x 159 mm (szerokość x głębokość x wysokość), natomiast waga wynosi 720 gram (z wentylatorem). Wszystkie żeberka są wycięte na kształt litery V, przez co przepływające powietrze będzie powodowało mniejsze zawirowania niż w przypadku standardowo ciętych finów.
Na górze widzimy plastikową nakładkę, która ma za zadanie polepszyć efekty wizualne. Na niej znalazło się logo producenta, nazwa modelu oraz nowoczesny wzór. Całość zasłania końcówki rurek termoprzewodzących, które w tańszych modela wyglądają mało estetycznie.
Podstawka radiatora została w całości wykonana z miedzi i bardzo dokładnie wyszlifowana, chociaż szlif jest widoczny. Przez nią przebiega siedem rurek heat-pipe, które są ustawione w dwóch rzędach: pięć bliżej i dwie dalej, ustawione względem procesora.
W zestawie znajdziemy oczywiście podświetlany na niebiesko wentylator Wing 12L o średnicy 120 mm. Został on wykonany w oparciu o łożysko Nanoflux Bearing, który jest ulepszoną wersją łożyska kulkowego i ma pozwolić nawet na 100 000 godzin pracy. Śmigła mogą pracować z prędkością obrotową od 600 do 1800 RPM, generując przy tym szumy na poziomie 10-26,8 dBA. Przepływ powietrza podawany przez producenta wynosi maksymalnie 75,6 CFM. Wentylator podłączamy do płyty głównej za pomocą wtyczki 4-pin, która znajduje się na końcu 500 mm kabla.
Dodajmy, że jest on dostępny również w sprzedaży, jako oddzielny produkt. Firma Gelid dostarczyła nam dodatkowo jeden taki egzemplarz.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
t.luk
2011-09-30 10:57:18
~bic44
2011-09-30 12:22:45
Było wspominane o możliwości kupienia osobno tych gelidowskich wentylatorków, ale nie widzę ich w żadnym sklepie.
sniper45
2011-09-30 13:26:45
Francus
2011-09-30 18:46:04
~elf
2011-09-30 18:54:56
~tocki
2011-09-30 23:01:33
http://imageshack.us/photo/my-images/535/dsc03651zp.jpg/
~Gość
2011-10-02 09:21:46
Warwyko76
2011-10-02 09:33:03
~marszczybrew
2011-10-11 20:40:45