» załóż konto» przypomnij hasło

Model wybitnie dla graczy

Razer Man O'War – test słuchawek

Autor: Wiesław Truszkowski | Data: 2016-08-08 14:11:43

A A A | Wejść na stronę 22309 | Komentarzy 3

Pokaż specyfikację

Specyfikacja słuchawek
Pasmo przenoszenia 20 - 20 kHz
Impedancja 32 Ω przy 1 kHz
Czułość (@ 1 kHz) 112 ± 3 dB
Moc wejściowa 30 mW (max)
Przetwornik 50 mm z magnesami neodymowymi
Wewnętrzna średnica muszli 60 mm
Typ połączenia USB Wireless
Zakres bezprzewodowej 12 m
Częstotliwość bezprzewodowa 2,4 GHz
Żywotność baterii do 14 godzin z Razer Chroma oświetlenia / 20 godziny bez oświetlenia Razer Chroma
Waga 375 g

Podłączenie sprzętu do komputera nie odbywa się w trybie plug and play. Man O'War to słuchawki odtwarzające audio 7.1, przez co po włożeniu adapteru do portu USB nie będziemy mogli od razu z nich korzystać. Potrzebne będzie zainstalowanie oprogramowania Razer Synapse, które jest uniwersalne do wszystkich produktów tego producenta. Możemy w nim zarządzać dźwiękiem, ustawić podświetlenie czy wybrać profil słuchawek pod konkretny tytuł.

Razer Man O'Wars

Razer Man O'Wars

Razer na początku wymaga od nas wstępnej kalibracji urządzenia. Później już możemy sami decydować co chcemy sobie zmienić. Do dyspozycji mamy tutaj także całkiem rozbudowany equalizer, który pozwala na korekcję dźwięku. Produkt Razera reaguje nawet na najdrobniejsze przesunięcie suwaka, czego nie spotykaliśmy w innych produktach gamingowych.

Razer Man O'Wars

Razer Man O'Wars

Razer Man O'Wars

Razer Man O'Wars

Połączenie bezprzewodowe pracuje należycie – po sparowaniu słuchawek z oprogramowaniem Razera sprzęt łączy się z naszym komputerem szybko i niezawodnie. Odległość możliwej z nimi pracy od nadajnika to ponad 10 metrów. Na jednym ładowaniu, z wyłączonym podświetleniem Chroma pracowały one prawie 20 godzin.

Razer Man O'Wars

Słuchawki, jak już wspomnieliśmy są bardzo duże, przez co nie nadają się do osób z mniejszą głową. Są one bardzo elastyczne, przez co możemy je wyginać dosłownie we wszystkie strony. Oczywiście nauszniki są obracane, dzięki czemu możemy je położyć wygodnie, kiedy zdejmiemy słuchawki z głowy.

Razer Man O'Wars

Man O'War zostały wyposażone w autorskie podświetlenie Razera o nazwie Chroma. Na pokładzie mamy diody RGB, które podświetlają logo firmy na nausznikach po stronie zewnętrznej. Mamy do wyboru trzy tryby pracy – ciągłe podświetlenie i dwa rodzaje pulsowania w wybranym przez nas kolorze. Jasność jest na tyle stonowana, że nie razi nawet w zupełnej ciemności.

Wrażenia audio podczas rozgrywki rzeczywiście są niesamowite. Dźwięk dociera do nas z każdego zakątka za sprawą technologii 7.1. Grając w tytuły typu FPP możemy doskonale ocenić z którego miejsca zbliża się do nas przeciwnik. Wybuchy są bardzo realistyczne i pozwalają na realistyczne doznania w czasie gry. Rozpiętość sceny dźwiękowej w przypadku Man O'War pozwala nam na świetne doświadczenia, których nie uświadczymy w innych urządzeniach. Izolacja od dźwięków z zewnątrz jest bardzo dobra. Kiedy mamy słuchawki na głowie to nie usłyszmy kiedy mama woła nas na obiad czy tata sugeruje pójście spać. Również sytuacja w drugą stronę jest komfortowa, ponieważ osoby trzecie nie będą słyszały czego w danej chwili słuchamy. To głównie zasługa olbrzymich poduch, które otaczają nasze uszy i idealnie przylegają do głowy.

Man O'War raczej nie sprawdzą się przy słuchaniu muzyki, bo do tego nie zostały stworzone. Wystarczy spojrzeć na specyfikację, gdzie wyraźnie mamy pokazaną częstotliwość 20 Hz – 20 kHz. To wskazuje na zupełnie podstawowe parametry do odsłuchu. Sprzęt ten wyraźnie jest przygotowany pod graczy, więc audiofile nie będą zachwyceni. Zapewne zastanawiacie się jaki jest więc dźwięk? Normalny, poprawny, ale dosyć szczegółowy. Góra pasma jest ucięta, za to basy wypadają całkiem nieźle. To wskazuje nam jednoznacznie, że Man O'War nie są headsetem uniwersalnym, ale stworzonym głównie pod graczy.

Razer Man O'Wars

Warto wspomnieć także o wbudowanym mikrofonie, który brzmi czysto i nie powoduje żadnych problem w komunikacji z innymi graczami.

Razer Man O'Wars

Warto przypomnieć, że Man O'War testowaliśmy po podłączeniu ich do komputera. Model ten może także z powodzeniem pracować z konsolą PS4, jednak wtedy mamy dostępny tylko jeden tryb podświetlenia i sygnału dźwiękowego w trybie 2.0. Model ten nie może pracować przewodowo, przez co kiedy rozładujemy słuchawki musimy je naładować poprzez USB.

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~glover

    2016-08-10 15:11:26

    Nigdy tego nie mogłem zrozumieć, po co podświetlenie w słuchawkach, jak mamy na głowie to i tak tego nie widzimy, do tego 14h pracy zamiast 20h ;].
  • Francus

    2016-08-10 16:01:49

    Kingston ma w ofercie wiele fajnych headsetów w cenie 30% Razera.... HyperX zdecydowanie polecam.
  • ~SzczereRecenzjeTV

    2016-09-05 15:00:11

    Jakiheadset dla gracza?
    Przy wyborze czym będziemy spinać uszy wielu z nas zastanawia się nad
    wyborem.Dobre pozycjonowanie dźwięku w grach i filmach albo wiernie odtworzona muzyka - Tak najczęściej bywa.

    Postanowiłem zmierzyć się z recenzją tego powyższego headsetu
    Man O'War od Razer który mnie zaskoczył (nie tylko ceną )

Komentarz 3


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...