» załóż konto» przypomnij hasło

Nowa wersja, nowe rozwiązania, ciągły sukces

Razer DeathAdder Chroma – test myszki

Autor: Michał Jankowski | Data: 2015-02-05 03:32:52

A A A | Wejść na stronę 43109 | Komentarzy 6


Pokaż specyfikację

Specyfikacja Razer DeathAdder Chroma
czujnik optyczny z diodą podczerwoną 3988
maksymalna rozdzielczość 10 000 dpi
raportowanie USB 1000 Hz
prędkość maksymalna 5,08 m/s
maksymalne przyśpieszenie 50 g
przewód USB długość 180 cm, w oplocie, z pozłacanym wtykiem USB
wymiary długość – 127 mm, szerokość – 70 mm, wysokość – 44 mm
waga bez kabla 99 g

DeathAdder już w pierwszej wersji zyskał bardzo dużą popularność za sprawą swojego bardzo uniwersalnego kształtu. Oczywiście nie jest on idealny dla każdego użytkownika, to jednak bardzo łatwo się do niego przyzwyczaić. Myszka jest tworzona z myślą o osobach praworęcznych, natomiast osoby leworęczne mogły poczuć się wyróżnione w przypadku modelu Respawn, który był także w wersji dla nich. Nowego DeathAddera możemy trzymać chwytem palm lub claw. Bok myszki jest bardzo dobrze wyprofilowany i tworzy swego rodzaju łuk, gdzie wygodnie spoczywa nasz kciuk. To również sprawia, że chwyt jest zdecydowany i można bez problemu podnieść gryzonia. Na prawym boku nasze palce układają się naturalnie i bardzo wygodnie. Nic nam nie przeszkadza.

Razer Deathadder Chroma

Przyciski główne są przedłużeniem grzbietu i występują tutaj jako jeden element. Jak już wspomnieliśmy są one pokryte lekko szorstkim tworzywem. Ich profil falisty pozwala wygodniej trzymać nasze palce. W DeathAdderze mają one niski skok, jednak podczas nawet dynamicznej rozgrywki nie zdarzało nam się przypadkowe ich użycie. Poza tym ich czas reakcji jest ekstremalnie krótki. Warto wspomnieć o ich dodatkowym atucie, którym jest wyjątkowo cicha praca – dawno nie spotkaliśmy gryzonia gamingowego z tak dobrze wykonanymi przyciskami.

Przyciski boczne umieszczone są nad kciukiem. Ich skok jest wysoki, a głośność pracy gorsza od przycisków głównych. Zostały one delikatnie wysunięte z obudowy, dzięki czemu możemy je dosyć wygodnie używać.

Razer Deathadder Chroma

Ostatnim elementem, który będziemy często używać w czasie grania jest rolka. Tym razem Razer przygotowała dosyć przeciętnie ten element, bowiem w czasie ruchu w dół mamy do czynienia z nieprzyjemnym terkotem. W drugą stronę efekt ten nie występuje. Bardzo dobrze spisuje się jako dodatkowy przycisk, bowiem podczas użycia nie ma obaw o przypadkowe jej obrócenie, bowiem opór został dobrze dobrany. Została ona z zewnątrz pokryta gumą z wyraźnymi nacięciami, a po bokach ma elementy podświetlane.
 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • ~igor

    2015-02-05 21:05:49

    Pierwsza wersja jest dużo lepsza. Jej jedyna wada to brak oplotu na kablu...
  • ~piii

    2015-02-06 07:28:41

    Mysz rekomendowana do FPS, gdzie nie ma mozliwosci przelaczania DPI? Staral sie ktos kiedykowliek w redakcji ganiac w ESL-u? W ESL lamie sie przelaczniki DPI.
  • ~micurs

    2015-02-07 13:04:17

    Jak dla mnie Taipan wygrywa z DeathAdder choć jest trochę mniejszy.
  • ~bilund

    2015-02-07 13:04:57

    Jak widać z recenzji, 4 wersja wciąż pod pewnymi względami ustępuje tej legendarnej 1 wersji.
  • ~bikres

    2015-02-08 14:35:46

    Ja mam swego DeathAdder Black już długo a katuje go niemiłosiernie i jak padnie to kupie nowego.
  • ~Radzio332

    2018-01-23 19:26:27

    Witam mam pytanie . Do graczy w Cs Go . Mam własnie myszkę Dechader Chroma i nie wiem jak ustawić dobrze ustawienia w myszcę do tej gry czy ktos pomoże ??

Komentarz 6


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...