Raijintek Ophion Evo – recenzja obudowy
Spis treści
Przyszedł teraz czas żeby zajrzeć do środka Ophion Evo od Raijinteka. Widzimy, że tutaj miejsce na zasilacz jest z przodu obudowy, na dole, dzięki czemu kable mamy od razu ustawione w kierunku podzespołów. Taka jego orientacja jest podykotowana prostopadłym kablem C14, który poprowadzony jest od zasilacz na tył urządzenia. W dolnej części urządzenia mamy także miejsce na wentylator chłodzący 120 x 120 x 25 mm, miejsce na napęd 3,5 cala lub dwa dyski 2,5 cala.
Nie zabrakło tutaj oczywiście tacki montażowej dla płyty głównej ITX, która ma spore wycięcie na backplate chłodzenia procesora, dzięki czemu mamy możliwość instalacji coolera bez wyjmowania innych komponentów. Ciekawostką jest obecny tutaj przedłużacz dla PCI-E x16, który został poprowadzony pod tacką płyty głównej. Musimy o nim pamiętać przykręcają płytę, żeby wyprowadzić go z tej strony gdzie mamy gniazdo rozszerzeń. Ale uwaga, jeżeli poprowadzimy go prawidłowo to zupełnie zasłoni on otwór w tacy, a ten stanie się bezużyteczny. Oznacza to, że będziemy musieli wyjąć płytę, żeby mieć dostęp np. do gniazda M.2.
Na górze obudowy mamy miejsce na zainstalowanie dwóch wentylatorów 120 mm. Możemy je przykręcić dosłownie w dowolnej pozycji pomiędzy przednią, a tylną ścianką Ophion Evo.
Po wewnętrznej stronie przedniej ścianki mamy dwa miejsca do przykręcenia nośników SSD 2,5 cala. Mocujemy je w ten sposób, żeby wejście na zasilanie i kabel sygnałowy było od strony płyty głównej i zasilacza. To zdecydowanie ułatwi aranżację okablowania i pozwoli uniknąć plątaniny.
Montaż podzespołów w obudowie Raijinteka zaczynamy od płyty głównej, którą przykręcamy do tacki. Za płytą prowadzimy przedłużacz PCI-E i umieszczamy go w gnieździe rozszerzeń. Kolejnym etapem jest instalacja zasilacza. Zmieścimy tutaj jednostkę SFX, ale także ATX. Ten pierwszy wymaga wspornika ATX-to-SFX, którego nie ma w komplecie, ale możemy go spokojnie dokupić za kilka złotych. Nie zapominamy podpiąć kabla zasilania z tyłu obudowy.
Montaż dysków 2,5 cala jest bardzo prosty i wymaga tylko przykręcenia czterech śrub. W komplecie mamy takie z gumową nakrętką przez co będą dobrze tłumiły przenoszenie wibracji (w przypadku HDD). Karta graficzna mocowana jest w orientacji horyzontalnej, mamy dostępne dwa sloty z systemem blokowania. Oczywiście robimy to z drugiej strony tacki.
Ułożenie tutaj kabli jest olbrzymim wyzwaniem, głównie z uwagi na niewielkie gabaryty konstrukcji. Istotne, że przewody nie blokują przepływu powietrza. Warto w tym wypadku postawić na zasilacz z odpinanymi kablami, ponieważ tylko w ten sposób będziemy mieli przyjemny wygląd przez przeźroczyste panele boczne.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze