Phanteks Enthoo Evolv – recenzja obudowy

Żeby dostać się do środka obudowy Enthoo Evolv nie musimy odkręcać żadnych śrubek. Zawiasy pozwalają nam na otwarcie każdego boku. Na pierwszy rzut oka nie wygląda, żebyśmy mieli tutaj za dużo wolnej przestrzeni, ale w praktyce okazuje się dużo lepiej. Na pierwszym planie widzimy solidny kawałek aluminiowej blachy, która ma znaczenie, ponieważ pozwala na przymocowanie dwóch 2,5 calowych nośników SSD lub jednego dysku twardego 3,5 cala. Jeżeli jednak ocenimy, że element ten nie jest nam potrzebny, to możemy go usunąć poprzez odkręcenie czterech śrub. Po tym zabiegu wnętrze Enthoo Evolv wydaje się być o wiele przestronniejsze.

W tacy płyty głównej przygotowano cztery otwory do przełożenia kabli. Zostały one zabezpieczone gumowymi osłonami. Oczywiście nie zabrakło wygodnych otworów dla złącza EPS. W środku możemy zamontować płytę główną w standardzie mini ITX lub micro ATX. Na środku widzimy duże (160 x 150 mm) wycięcie na backplate coolera CPU.

Nad płytą główną mamy miejsce na dołożenie zatoki 5,25 cala, którą otrzymaliśmy w zestawie. Pozwala ona na instalację napędu optycznego, który będzie miał swoje wyjście z tyłu obudowy. To jednak uniemożliwi nam zamontowanie dwóch wentylatorów na górze skrzynki.

Miejsce na zasilacz zostało oddzielone od reszty obudowy przy pomocy metalowej osłony, która posiada okrągłe otwory wentylacyjne. W związku z tym PSU wkładamy od prawej strony, a zamieści się tam jednostka o długości do 180 mm lub do 216 mm jeżeli wcześniej zdemontujemy koszyk na HDD. Na samym dole mamy także miejsce na kolejne dwa dyski 2,5 lub 3,5 cala.

Z przodu mamy koszyk na dyski twarde, który wyposażony jest w plastikowe sanki, co pozwala na szybki i beznarzędziowy montaż HDD 3,5 cala. W przypadku zastosowania SSD będziemy musieli skorzystać ze śrubek i wkrętaka. Jeżeli nadal brakuje nam miejsce na dyski, to po wewnętrznej stronie tacki na płytę główną przygotowano kolejne dwa miejsca. Tutaj również warto wspomnieć o obecności trzech zapinek, które pozwolą nam zapanować nad plączącymi się kablami.

Z tyłu Enthoo Evolv mamy hub zasilający dla sześciu wentylatorów, które wykorzystują wtyczki typu 3-pin. Śmigła będą obracały się ze stałą prędkością, jeżeli podłączymy je przy pomocy portu zasilającego SATA. Możemy także nimi sterować jeżeli podłączymy 4-pinową wtyczkę do złącza na płycie głównej.

Powyżej widzicie obudowę z zamontowanymi podzespołami. Ograniczone miejsce wcale nie przeszkodziło w sprawnym zainstalowaniu poszczególnych komponentów.