» załóż konto» przypomnij hasło

Lekkość i dokładność

NZXT Phantom 410 - recenzja obudowy

Autor: Rafał Cebulski | Data: 2013-06-02 16:34:04

A A A | Wejść na stronę 51721 | Komentarzy 5


Aby dostać się do środka Phantom 410 wystarczy odkręcić parę szybko śrubek z każdego bocznego panelu. Wnętrze zostało w całości pomalowane na czarno (w innych wersjach kolorystycznych kolor środka odpowiada temu na zewnątrz). W tacy płyty głównej znalazło się wiele otworów, które pozwalają na wygodne prowadzenie kabli z tyłu. Oprócz tego w oczy rzuca się duży otwór na backplate chłodzenia procesora.

Phantom 410

Trzeba przyznać, że NZXT dobrze przemyślał całą konstrukcję. Z tyłu tacki mamy aż 30 mm wolnej przestrzeni do układania kabli.

Phantom 410

Z przodu obudowa może zmieścić do sześciu dysków twardych, a każdy z nich na plastikowej tacce. Oprócz tego możemy zainstalować wentylator 120 lub 140 mm z boku obudowy dysków twardych, która może być przechylona o kąt 20 stopni, tak aby skierować strumień powietrza w kierunku pamięci. Jeżeli korzystamy z długich kart graficznych to możemy zdemontować klatkę na dyski, co pozwoli na uzyskanie dodatkowych 9,5 cm przestrzeni, co w sumie da możliwość montażu GPU do 400 mm.

Phantom 410

Phantom 410

Na górze mamy trzy zewnętrzne zatoki na napędy 5,25 cala, każda posiada mechanizm blokujący, jak w poprzednich obudowach NZXT.

Phantom 410

Phantom 410

Z tyłu zatoka na zasilacz jest standardowo, skutecznie rozwiązana. Instalacja PSU sprowadza się do umieszczenia go na czterech gumowych podkładkach antywibracyjnych i przykręceniu śrubami od zewnątrz. Powyżej mamy siedem gniazd na karty rozszerzeń, które zabezpieczamy za pomocą metalowego zatrzasku, który dokręcamy dodatkowo śrubkami.

Phantom 410

Phantom 410

NZXT w obudowie zamontował wyłącznie wentylatory o białych łopatkach. Jeden z nich o średnicy 140 mm (1200 RPM) umieszczony jest na górze i wyciąga gorące powietrze z obudowy. W zestawie mamy trzy fabrycznie zainstalowane jednostki, a możemy dołożyć jeszcze pięć.

Wszystkie kable podłączeniowe w środku są czarne. Nie zabrakło oczywiście złącza USB 3.0 typu 20-pin.
 

Warto przeczytać: Do góry

Komentarze

  • t.luk

    2013-06-03 10:48:44

    Za 400 zł blacha tylko 0,6mm? Lol alle wstyd :P
  • ~kibic

    2013-06-03 13:26:43

    witam. Czy w tej obudowie przy sli bedzie tak goraco ze nie bedzie sie dalo nic zrobic ? Karty to msi 660 twinforz II a cooler na proc fera pro. Beda wysokie temperatury ?? Pozdrawiam.
  • ~ddd

    2013-06-03 13:37:48

    Ja bym wybrał zalman Z11 lub Cooler Master HAF 932, ale ta jest dobra (choć moim zdaniem paskudna).
  • ~Wooojciech1983

    2013-06-04 10:51:40

    @kibic, obudowa jak najbardziej nadaje się do SLI. W przypadku SLI zaletą tej obudowy jest kratka wentylacyjna z boku gdzie możesz zamontować wentylator 140mm oraz masz możliwość montażu dodatkowego wentylatora 140mm na górnej klatce z dyskami który będzie dmuchał na wprost na karty. Możesz też dołożyć wentylator 120mm na dole obudowy. Poza tym GTX 660 są to dość chłodne karty i przy tych dodatkowych wentylatorach na pewno nie będziesz musiał martwić się o temperatury w SLI.
  • Langley

    2013-06-06 00:22:42

    @t.luk I co, że blacha 0,6mm? Boisz się, że od nadmiaru wentylatorów odleci? ;)

Komentarz 5


Konkursy

  • Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.

  • Konkurs świąteczny 2020

    Konkurs świąteczny 2020

    Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...

  • 10 urodziny vortalu!

    10 urodziny vortalu!

      Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...