Cyfrowy notes
Lenovo Yoga Book – recenzja hybrydy
Spis treści
Pokaż specyfikację
Lenovo Yoga Book | |
---|---|
Procesor | Intel Atom x5-Z8550, 4 rdzenie, 1,44 GHz (Turbo do 2,4 GHz) |
Pamięć | 4 GB, LPDDR3 |
Ekran | 10,1" (1920 × 1200), IPS, błyszczący |
Układ graficzny | Intel HD Graphics 515 |
Nośnik danych | eMMC 64 GB |
Napęd optyczny | Brak |
Wymiary i masa | 256,5 mm × 171 mm × 9,6 mm, 690 g |
Łączność bezprz. | Wi-Fi 802.11 b/g/n/ac, Bluetooth 4.0 |
Wejścia-wyjścia | mikro-USB 2.0, mikro-HDMI, audio |
Gwarancja | 2 lata |
System operacyjny | Windows 10 |
Cena | 2899 zł (wersja z LTE; w zestawie rysik Real Pen, wkłady z tuszem i Book Pad) |
Jednym z ciekawszych elementów Yoga Booka jest klawiatura. Nie zobaczymy tego komponentu zaraz po otwarciu obudowy, bowiem nie zastosowano tutaj fizycznych klawiszy, ale gładką powierzchnię, która jest tabletem graficznym przygotowanym ze współpracy ze znaną firmą Wacom. Do jej obsługi wykorzystuje się załączony w komplecie pisak Real Pen. W prawym górnym narożniku widzimy przycisk z ołówkiem, za pomocą którego przełączamy się pomiędzy tabletem graficznym, a klawiaturą.
Rozwiązanie to nazywa się Halo Keybaord i pozwala na wyświetlanie przycisków na płaskiej powierzchni. Niestety efekt wizualny nie idzie w parze z wygodą. Pisanie na klawiaturze w Yoga Book przypomina nam uderzanie palcami w stół i bardzo męczy. W zasadzie nie ma porównania do normalnej klawiatury wyspowej czy mechanicznej, gdzie klawisze dają nam odpowiedź w postaci skoku, odgłosu kliknięcia itd. Tutaj tego nie uświadczymy. Co prawda jest jakiś sygnał dźwiękowy, ale to zdecydowanie nie to samo. Można także odczuwać wibracje po dotknięciu przycisku, ale wibruje cała powierzchnia urządzenia, a nie dany przycisk. Przez to jesteśmy zmuszeni pisać patrząc na klawiaturę, bowiem częstotliwość popełniania błędów jest zdecydowanie większa niż normalnie. Zapewne jest to także kwestia przyzwyczajenia. Yoga Book to sprzęt raczej do redagowania krótkich notatek, a nie do tworzenia długich recenzji.
Touchpad także nie należy do silnych stron Yoga Booka. Jego największą bolączką jest jego rozmiar – jest on za mały. Nie można z niego korzystać przez dłuższy czas, chyba że ktoś ma stalowe nerwy. Dobrze, że mamy tutaj ekran dotykowy, na którym możemy wykonać większość operacji. Niemniej system operacyjny Windows wymaga częstego klikania przez co dla nas konieczne było podłączenie myszki (przypomnijmy, że nie ma tutaj portu USB).
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~heloworld
2017-01-25 10:42:43
~miksi
2017-01-25 12:11:40
~hildebrand
2017-01-25 14:41:06
~elozero
2017-01-25 16:20:42
4