Zbliżenie do ideału?
In Win Dragon Rider - recenzja obudowy
Spis treści
Aby uzyskać dostęp do wnętrza obudowy wystarczy odkręcić śruby motylkowe, które znajdują się w tylnej części Dragon Ridera. Przed spojrzeniem, co producent umieścił w środku, rzućmy na chwilę okiem na boczne ścianki. Jedna z nich posiada grubą warstwę materiału dźwiękochłonnego, którego zastosowanie budzi w nas pewne zastrzeżenia? Obawiamy się, że nie spełni on swojego zadania, ponieważ blisko niego znajduje się liczna ilość otworów. Od wentylatora biegną dwa, cienkie kable i są połączone ze wspomnianym już przełącznikiem LED. Na drugiej ściance nie mamy żadnego materiału, który mógłby pochłaniać hałas. Jest tutaj tylko wentylator 120 mm, który zasilamy za pomocą wtyczki Molex. Szkoda, że zabrakło wtyczki typu 3 pin, abyśmy mogli kontrolować jego prędkością obrotową.
Całe wnętrze zostało pomalowane na czarno. Posiada ono bardzo dużo otworów do zarządzania okablowaniem, jak i montażu chłodzenia na procesorze (backplate). Z przodu Dragon Ridera znajduje się sześć kieszeni na dyski twarde, które zostały obrócone o kąt prosty, dzięki czemu nie będą kolidowały z dłuższymi kartami graficznymi. Powyżej znajduje się komora na jeden dysk o wielkości 2,5 cala, a nad nią mamy pięć zewnętrznych kieszeni na napędy optyczne. Tutaj producent umieścił tackę ze wszystkimi szynami w kolorze żółtym.
Istnieje również możliwość demontażu panelu frontowego, co wymaga jednak użycia sporej siły. Nie są do niego podłączone żadne kable. Dodajmy, że na przodzie jest jeden wentylator, który ma za zadanie chłodzić dyski twarde.
Z tyłu znajduje się miejsce na zasilacz, w którym umieszczono cztery gumowe nóżki oraz filtr przeciwpyłowy. Powyżej mamy osiem miejsc na karty rozszerzeń z dużymi, plastikowymi zatrzaskami. Zobaczymy, czy podczas montażu system ten okaże się skuteczny i czy zagwarantuje stabilność naszej karcie graficznej. Powyżej widzimy wentylator 120 mm, który podłączamy do płyty głównej za pomocą wtyczki 3 pin.
Na „dachu” umieszczono kolejny wentylator ze złączem 3 pin, który wydmuchuje gorące powietrze na zewnątrz Dragon Ridera. Tak, więc z obu stron procesora znajduje się dodatkowe chłodzenie, które ma zapewnić odpowiednią cyrkulację powietrza.
Obudowa posiada plastikowe nóżki, które możemy obrócić o kąt 90 stopni, aby obudowa stała jeszcze stabilniej.
Wspomnijmy jeszcze o kablach znajdujących się wewnątrz obudowy. Ich jakość wykonania i długość nie budzi zastrzeżeń, jednak trochę szkoda, że In Win nie pokusiło się o zastosowanie wszystkich w jednakowym kolorze np. czarnym.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
t.luk
2011-06-21 07:10:04
Francus
2011-06-21 20:03:18
Irwander
2011-06-21 20:07:56
KarambolX
2011-06-21 20:25:24
Storm
2011-06-21 20:33:15
czytelnik18
2011-06-21 20:43:22
kejus007
2011-06-21 20:54:56
~Gość
2011-06-21 21:06:21
8