Corsair Carbide SPEC-04 – test obudowy

Boczne panele przykręcono szybkośrubkami, które musimy odkręcić (bez śrubokrętu), żeby dostać się do środka obudowy Corsair Carbide SPEC-04. Wnętrze prezentuje się typowo dla obudów ATX, z frontowo zamontowaną klatką na dyski twarde. Zabrakło tutaj miejsca na napędy optyczne oraz piwnicy dla zasilacza. Cały środek pomalowany jest czarnym lakierem.

Słupki montażowe dla płyty głównej są już preinstloawane, co znacząco przyspiesza jej umieszczenie w środku. Zasilacz spoczywać będzie na gumowych podkładkach, które znalazły się na dole. Pod nim mamy perforowaną powierzchnię, żeby można było zamontować go wentylatorem skierowanym w dół. Dodatkowo nad nim mamy blaszkę, która ogranicza wysokość zasilacza, a także bardzo dobrze go dociska. PSU przykręcamy standardowo śrubkami z tyłu obudowy.

Obudowa przy montażu kart rozszerzeń nie wymaga wyłamywania śledzi (jak to w tanich konstrukcjach ma miejsce), ale możemy je elegancko odkręcić. Przygotowano w sumie siedem slotów, a karta graficzna może mieć długość do 370 mm, co oznacza, ze zainstalujemy tutaj praktycznie każde, nawet najsilniejsze GPU. Jak już jesteśmy przy wymiarach to dodajmy, że Corsair Carbide SPEC-04 obsługuje cooler CPU o wysokości nie przekraczającej 150 mm, czyli dosyć niewiele. Konkurencja najczęściej daje o 10 mm więcej.

Dosyć dziwne jest to, że klatka na dyski twarde z przodu posiada tylko trzy tacki, a nie cztery jak mogłoby to mieć miejsce. Oczywiście te trzy dla większości osób będą w zupełności wystarczające. Możemy na nich zamontować dysk zarówno w rozmiarze 3,5, jak i 2,5 cala. Tacki wykonano w całości z plastiku i w przypadku HDD 3,5 cala nie wymagają one stosowania narzędzi. Dodatkowo z tyłu tacki płyty głównej mamy dwa miejsca na przykręcenie nośników SSD 2,5 cala. Warto zwrócić uwagę, że montaż będzie odbywał się czterema śrubkami bezpośrednio do tacki. Nie ma tutaj dodatkowych, mniejszych, wykonanych ze stali tacek jak to ma miejsce np. w obudowie be quiet! Pure Base 600.

Jeżeli chodzi o zarządzenie okablowaniem to liczba otworów jest w pełni wystarczająca. Mamy także dodatkowy na backplate chłodzenia procesora, który pozwala nam na przykręcenie coolera CPU bez wyjmowania innych komponentów. Wróćmy jednak do aranżacji okablowania, która mogła by być lepsza. Producent nie zastosował tutaj gumowych przepustów, które zabezpieczały by przewody, a także poprawiły walory wizualne (przypominamy, że mamy okno z pleksi). Poza tym przestrzeń z tyłu tacki jest mocno ograniczona. Będzie trzeba posiłkować się opaskami zaciskowymi, że nad wszystkim zapanować i żeby kable nie przebiegały po ścieżkach przepływu powietrza.

Jeżeli chodzi o wsparcie chłodzenia wodnego czy montaż coolera typu All-in-One to mamy dosyć ograniczone możliwości. Jeżeli chcemy zainstalować radiator większy niż 140 mm, to powinniśmy usunąć klatkę na dyski twarde z przodu. To da nam przestrzeń, która pozwoli na przymocowanie chłodnicy 240 mm. Warto jednak mieć na uwadze, że owej klatki nie można przykręcić w żadnym innym miejscu, więc tym samym pozbawimy się możliwości skorzystania z nośników 3,5 cala.