Własne logo na ekranie gryzonia?
CM Storm Sentinel Zero-G - recenzja myszki
Spis treści
Obudowa Sentinela zewnętrznie złożona jest z 4 kawałków różnego plastiku oraz metalowej blaszki. Boki oraz tył myszki to świetna kombinacja plastiku jakby zmieszanego z gumą około 80% plastiku na 20% gumy. Ta część jest oczywiście twarda, jednak dzięki domieszce gumy bardzo przyjemna w dotyku, zapobiegająca nadmiernej potliwości dłoni. Nawet jeśli już gramy długo i dłoń zacznie nam się pocić to mimo wszystko mysz trzyma się równie pewnie jak dłonią suchą. Muszę za to pochwalić CM, gdyż wiele firm próbowało zrobić podobną mieszankę, jednak jeszcze nie spotkałem się z tak dobrze dobraną kompozycją, by niezależnie od stanu naszej skóry mysz trzymała się pewnie. (zdarzało się że jakąś mysz suchą dłonią trzymało się lepiej ale przy mokrej zdecydowanie gorzej, lub odwrotnie, tu natomiast mamy praktycznie idealną równowagę). Z tego samego „gumoplastiku” są zrobione boczne przyciski.
Z kolejnego rodzaju plastiku zastosowanego przy budowie myszy zostały zrobione przyciski główne. Niestety pomimo lekkiej chropowatości są one trochę śliskie. Nic więcej o tym tworzywie nie można powiedzieć, po prostu zwykły plastik. Pozostałymi dwoma rodzajami plastiku, już mniej znaczącymi są: zwykły błyszczący plastik znajdujący się pomiędzy przyciskami głównymi, oraz wykonane są z niego przyciski do zmiany dpi oraz profili a także zwykły plastik na spodzie myszki który nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Elementem metalowym jest dziurkowana blaszka wokół wyświetlacza. Element raczej neutralny.
W tym miejscu muszę jeszcze opisać rolkę, kabel oraz ślizgacze. Rolka jest zrobiona z gumy. To dobry wybór, gdyż mamy pewność że rolka nie ślizgnie się nam pod palcem gdy będziemy chcieli jej użyć. Kabel zakończony pozłacanym wtykiem USB został umieszczony w oplocie co powinno znacznie wydłużyć jego żywot niestety jest niezwykle sztywny. Nawet po kilku dniach gry nie zrobił się bardziej elastyczny. Jest to bardzo duży minus dla wielu osób, które z chęcią całkiem by z niego zrezygnowały.
Co do ślizgaczy mogę powiedzieć jedynie że są naprawdę śliskie. Są zrobione oczywiście z teflonu jak większość ślizgaczy na rynku jednak ich kształt i rozmieszczenie sprawiają że mysz śliska się bardzo lekko. Zdecydowanie lżej od np.: deathaddera czy loga G9x. Dla mnie jest to plus jednak, niektórzy mogą nie być tym zachwyceni, gdyż w połączeniu z śliską podkładką tracimy dużo na kontroli. Nie tylko używamy siły by poruszyć myszą, a także by nią wyhamować.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Francus
2011-09-23 13:09:06
1