Pierwszy z Tegrą 3 od nVidia
Asus Eee Pad Transformer Prime TF201 - test
30754
5
Firma Asus zaczęła podbijać rynek tabletów serią TF i sukcesywnie powiększa swoją ofertę o nowe modele. Wydawać się może, że TF201 jest już lekko podstarzały. Mimo tego, że jego wejście na rynek miało miejsce gdzieś w grudniu 2011 roku i po drodze mieliśmy premierę łudząco do niego podobnych modeli z serii TF300 oraz TF700T, Asus Eee Pad Transformer Prime TF201 wcale nie musi się wstydzić swoich parametrów technicznych. Ciężko mi niestety ustosunkować się do wydajności wyżej wymienionych nowszych modeli tabletów Asusa, gdyż niestety nie mieliśmy okazji ich jeszcze testować w naszej redakcji. Ale kto wie, może któryś z nich pojawi się w niedalekiej przyszłości... Chciałbym jeszcze wspomnieć, że Asus TF201 jest pierwszym tabletem Asusa z czterordzeniowym procesorem nVidia Tegra 3 oraz jest następcą modelu TF101, który jak sądzę, przepadł w otchłań zapomnienia. Spis treści
Niewątpliwym atutem Asusa TF201 są jego gabaryty. W stosunku do swojego poprzednika TF201 został wyraźnie odchudzony za sprawą zmniejszenia jego wagi oraz grubości(gdzie TF101 ważył 680g przy 12,98mm grubości). Mogłoby się wydawać, że przeprowadzona „kuracja odchudzająca” mogła zaszkodzić konstrukcji tabletu. Nic bardziej mylnego. Asus TF201 zaskakuje swoją sztywnością i wysoką odpornością na próby zginania, a jest tak za sprawą zastosowanych materiałów. Tył pokryty został szczotkowanym aluminium, zaś przód wyłożony został szkłem Gorilla Glass firmy Corning.
Teraz słów parę o stacji dokującej. I tutaj również mamy do czynienia ze zmniejszeniem gabarytów w stosunku do TF101. Stacja dokująca stała się lżejsza i cieńsza co pozytywnie wpływa na mobilność całego urządzenia. Identycznie jak w przypadku samego tabletu, tutaj również do pokrycia zastosowano aluminium.
Co do zainstalowanych interfejsów można powiedzieć, że jest prawie tak samo jak w TF101. Prawie, bo Asus TF201 ma o jeden port USB mniej oraz zamiast jednego czytnika kart posiada dwa, niestety, o węższym zasięgu obsługiwanych kart (możemy tylko odczytywać karty MicroSD oraz SD w stacji dokującej). Niestety tak samo jak i w przypadku poprzednika bolesny i odczuwalny jest tu brak łączności komórkowej GSM. By skorzystać z internetu musimy niestety szukać Access Pointa.
Na koniec specyfikacja techniczna:
0
Komentarze
~Yood
2012-11-06 10:43:13
~polak
2012-11-06 11:00:12
AndiMara
2012-11-06 12:15:01
Xawery
2012-11-06 14:28:18
morphago
2012-11-06 14:53:42