Wersja midi tower z oknem
SilverStone Kublai KL05B-W – test obudowy
O marce SilverStone zapewne słyszała większość z Was. Jest to spółka założona w 2003 roku przez byłych pracowników Cooler Master. Obecnie zajmuje się ona produkcją obudów komputerowych, zasilacz, coolerów, a także licznych peryferiów. Posiada ona w swojej ofercie bardzo znane serie urządzeń jak np. Raven, Fortress, Strider, Argon czy Tundra. My dzisiaj przyjrzymy się nowej obudowie z rodziny Kublai, który ma oznaczenie SST-KL05B-W i jest urządzeniem wykonanym w formacie ATX o pojemności 52 litrów. O tym czy warto wydać na nią kwotę około 300 złotych przekonacie się właśnie w tym artykule. Zapraszamy.
Spis treści
Obudowa Kublai KL05 została do nas dostarczona w ekologicznym, brązowym pudełku na którym znajdziemy wyłącznie obrazek prezentujący sprzęt, jego nazwę oraz jego najważniejsze cechy. W środku całość jest prawidłowo zabezpieczona przy pomocy plastikowej torby, aby uniknąć zadrapań. Oprócz tego mamy styropianowe otuliny z każdej strony, aby transport był bezpieczny.
Sama konstrukcja została w przeważającej części wykonana z czarnego aluminium. Z przodu widzimy siatkę typu mesh oraz plastik (imitacja aluminium). Górna część zrobiona jest z tworzywa sztucznego, a na panelu bocznym widzimy duże okno. Obudowa w tej wersji waży 6,9 kilograma.
Na froncie za siatką mamy możliwość zamontowania dwóch wentylatorów 120 mm. W komplecie otrzymujemy jedno takie śmigło, podświetlane diodami LED w kolorze niebieskim. Powyżej mamy dostępny panel I/O który wyposażony jest w dwa porty USB 3.0, gniazda audio, przycisk power, reset oraz diodę LED. Na środku meshowej siatki mamy duże logo producenta.
Tył prezentuje się bardzo standardowo. Na dole mamy miejsce na zasilacz, nad nim osiem slotów na karty rozszerzeń, dwa otwory do prowadzenia rurek chłodzenia wodnego oraz miejsce na wentylator wyciągowy 120 mm lub 140 mm. Na samej górze widzimy dwie szybkośrubki, po których odkręceniu możemy zdjąć panel górny.
Na dole widzimy cztery nóżki wykonane z tworzywa sztucznego, a także olbrzymi filtr, który obejmuje miejsce pod PSU oraz opcjonalnymi dwoma dodatkowymi wentylatorami.
Wspomniany top obudowy można bez problemu zdjąć. Na jego tyle mamy liczne otwory wentylacyjne, które zajmują ok. 75% powierzchni. Pod nim znajdziemy dwa miejsca na wentylatory 120 mm, gdzie możemy także umieścić chłodnicę 240 lub 280 mm.
Powyżej możecie zobaczyć, jak prezentują się panele boczne.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
JegoMosc
2015-07-28 16:50:07
~maleks
2015-07-28 16:52:41
SĹawekpl
2015-07-28 17:29:28
"czarne aluminium"? pierwsze słyszę, jest aluminium anodowane na czarno, albo plastik udający ten materiał
warto dodać bo recenzent o tym nie napisał, że szyny na dyski są uniwersalne, na 3,5" oraz 2,5" - mniejsze napędy mocujemy wtedy śrubami, większe też można przykręcić choć one są "na wcisk" faktycznie montuje się łatwo, problem się zaczyna jak chcemy je wyciągnąć z tych zatrzasków, przy braku wprawy można złamać plastiki
z tekstu się nie dowiedziałem czy dyski można zamontować złączami z przodu i z tyłu czy tylko z tyłu... po tackach sądzę że nie ale warto się upewnić
miejsca na SSD z tyłu płyty - a te 4 otwory w tych tackach są do czego? do klipsów, magnesów, a może tam jest rzep? to czemu w tekście jest info że te napędy można przymocować bez użycia narzędzi, skoro SSD trzeba przykręcić 4 śrubami do tacki
300 zł i brak zaślepek gumowych na przepustach to faktycznie przesada za plastikowo-stalową budę z cieniutkich blach - skoro brak zdjęcia z suwmiarką to chyba producent nie chce się tym chwalić, czy bateria w niej padła? ;)
3