Coś taniego dla wymagającego?
In Win G7 – recenzja obudowy
50349
3
Firma In Win w ostatnim czasie wprowadziła całkiem sporo nowych produktów na rynek. Jednym z nich była obudowa o krótkiej nazwie G7, która należy do modeli midi tower. Obecnie nie jest jeszcze dostępna na polskim rynku, jednak zgodnie z tym co podaje producent, jej sugerowana cena detaliczna wyniesie zaledwie 70 dolarów. Jesteśmy bardzo ciekawi, co In Win jest nam w stanie zaproponować za tak niewygórowaną cenę. Zapraszamy do lektury. Obudowa In Win G7 ma wymiary 461 x 198 x 479 mm, a jej waga wynosi zaledwie 6,8 kilograma. Została ona wykonana ze stali ocynkowanej SECC. Na froncie, który został wykonany z tworzywa sztucznego na wzór aluminium znajduje się na samej górze logo producenta, a pod nim panel I/O z dwoma portami USB 2.0, jednym USB 3.0, gniazdami audio oraz dwoma regulatorami prędkości obrotowej, które oznaczone są napisaem trubo. Port USB 3.0 wykorzystuje wewnętrzne złącze.
Poniżej mamy trzy zewnętrzne zatoki 5,25 cala z solidnymi zaślepkami oraz zamontowany wentylator 120 mm, który podłączany jest bezpośrednio pod zasilacz (Molex), jednak można skorzystać z regulatora obrotów. Mamy również możliwość instalacji drugiej jednostki 120 mm na przednim panelu. Możemy tego dokonać bez użycia śrub i śrubokręta, dzięki dostępnemu beznarzędziowemu mechanizmowi.
Na górze znajduje się tylko zatoka hot-swap na zewnętrzny dysk o rozmiarze 2,5 lub 3,5 cala.
Tylna część obudowy In Win G7 prezentuje się standardowo. Na dole mamy zatokę do montażu zasilacza, a nad nią siedem miejsc na karty rozszerzeń zaślepione perforowanymi blaszkami. Powyżej umieszczono wentylator wyciągowy 120 mm, który jest podłączony do kontrolera obrotów. Niestety nie znamy jego specyfikacji. Na samej górze przygotowano dwa otwory dla wężyków chłodzenia wodnego o średnicy 20 mm, które zabezpieczono gumowymi przelotami. Ciekawostką z tyłu jest specjalne miejsce do założenia kłódki, aby do naszej obudowy nie dostały się osoby niepożądane.
Lewy panel In Win G7 posiada dwie pozycje na wentylatory 120 mm, które zamontujemy po drugiej stronie meshowej powierzchni. Na prawym boku nie przygotowano dodatkowych otworów, jednak jest on lekko wypukły, dzięki czemu zmieścimy większą ilość kabli z tyłu tacy płyty głównej.
Na spodzie umieszczono dwa filtry powietrza. Jeden pod zasilaczem, a drugi pod opcjonalnym wentylatorem. W czterech narożnikach znajdują się gumowe nóżki.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
1
Komentarze
Kamirp
2013-05-25 10:12:13
skoczylas
2013-05-25 13:25:14
krakfrak
2013-05-30 02:04:22