Genesis Radon 720 – recenzja słuchawek

Przez okres dwóch tygodni używaliśmy modelu Radon 720 praktycznie cały czas, kiedy siedzieliśmy przed ekranem komputera, a nawet kiedy oglądaliśmy wieczorem film. Wszystko po to, żeby przedstawić Wam naszą jak najbardziej obiektywną opinię o tym modelu.

Pady są miękkie i wygodnie spoczywają na naszych uszach. Nie ubijają się nawet po wielu godzinach używania. Ich kształt nie jest typowo okrągły, ale bardziej przypomina kształt naszego ucha. Ich wysokość wynosi 6 cm, a szerokość prawie 5 cm, czyli jak sami widzicie są bardzo duże, a dodatkowo głębokie (ok. 2,2 cm). To wszystko sprawia, że komfort użytkowania jest bardzo wysoki. Pomimo dużej wagi to jest ona równomiernie rozłożona przez co nie czujemy tych ponad 300 gramów na głowie. Podczas wielogodzinnej rozgrywki nie odczuwaliśmy zmęczenia.

Przeciętne mamy wrażenia odnośnie regulacji głośności w słuchawce, bowiem potencjometr to zwykłe karbowane kółko, które obracamy w jedną lub drugą stronę. Nie ma także wyłącznika, więc żeby je wyciszyć totalnie musimy obrócić je do skrajnej wartości.

Bardzo pozytywnym zaskoczeniem był dla nas mikrofon, który jest wręcz ukryty w lewej słuchawce. Nie spodziewaliśmy się, że ten niewielki otwór pozwoli na całkiem przyzwoitą rejestrację dźwięków. Nasi rozmówcy na Skype byli zadowoleni z jakości docierającego do nich głosu. Co więcej nie zbiera on specjalnie szumów z otoczenia. Ten element udał się Genesisowi wyjątkowo dobrze.

Wbudowane w słuchawki przetworniki obsługują pasmo od 20 Hz do 20 kHz. To standard, więc nie ma tutaj żadnego zaskoczenia, bowiem jest to zakres, który dostosowany jest do naszych uszu. Impedancja wynosi 32 Ohm, czyli także jest to wartość jak najbardziej typowa.

Do słuchawek możemy pobrać darmowe oprogramowanie ze strony producenta. Aplikacja oferuje bardzo podobny interfejs np. do tego co dostarcza Ravcore, więc powinniśmy go dobrze znać. Tutaj wspomnimy tylko o możliwościach jakie dają sterowniki. Model słuchawek wykrywany jest automatycznie, a następnie możemy wybrać, czy chcemy zarządzać głośnikami czy mikrofonem. Możemy definiować parametry audio dla gier, muzyki czy też filmów. Dostępny jest też equalizer, który pozwala zmienić brzmienie muzyki. Dostępne mamy również profile predefiniowane, które zalecane są np. do danego typu muzyki (jazz, metal etc.).

Dobrze prezentuje się zarządzenie dźwiękiem 7.1, gdzie możemy zmieniać położenie poszczególnych, wirtualnych głośników. Mamy także dostępne różne efekty jak np. Audio Brilliant, Dynamic Bass, Smart Volume, Surround Max i Voice Clarity. W przypadku mikrofonu można dodać echo czy zmienić swój głos na jakiegoś stworka czy zwierzaka.

Przejdźmy teraz do jakości dźwięku. Model ten oferuje system 7.1, czyli osiem kanałów tj. dwa z przodu, centralny, dwa dookolne i dwa z tyłu. Do tego jeszcze kanał niskoczęstotliwościowy. To sprawia, że generowana scena jest bardzo szeroka, a dźwięki dochodzą z różnych stron. Separacja instrumentów także nie budzi zastrzeżeń i łatwo je wyszczególnić. Słuchawki Radon 720 pokazują jednak pazur głównie w grach, gdzie odgłosy strzałów czy kroków za ścianą są naprawdę wyraźne i dzięki nim łatwo ustalić pozycję wroga. Dźwięki docierają do nas z różnych stron, dialogi są czytelne, a cisza rzeczywiście jest ciszą.