X2 Harada – recenzja myszki

Myszka X2 Harada to sprzęt typu plug & play, czyli od razu po podłączeniu jej do komputera możemy rozpocząć pracę. Nie wymaga ona instalowania żadnych dodatkowych sterowników. Urządzenie zostało wyposażone w laserowy sensor Avago ADNS-9800, który jest już znany wiele lat. Zgodnie z naszymi testami osiągał on wszelkie rozdzielczości bezpośrednio, a nie poprzez interpolację, dzięki temu nawet przy maksymalnym DPI można przesunąć kursor o jeden pikseli. Nie zauważyliśmy także zjawiska predykcji (przyciągania kątowego), czy skoków wskaźnika (Jitter). Sensor wykazuje niewielką akcelerację pozytywną, jednak podczas rozgrywki jest ona praktycznie niezauważalna.

Myszka osiąga prędkość maksymalną na poziomie 4,5 m/s, co jest bardzo dobrym wynikiem. Taktowanie USB nie było do końca stabilne i średnio osiągało 950 Hz.

Tył, boki i przyciski główne wykonane są ze sztywnego plastiku, który pokryto aksamitną gumą. Ta jest przyjemna w dotyku i nie powoduje ślizgania się naszej dłoni, przez co mysz trzyma się dobrze. Przyciski główne są wyjątkowo ciche i działają bardzo lekko. Ich punkt aktywacji jest odpowiednio wyczuwalny. Ich skok maksymalny jest bardzo głęboki.

Przyciski boczne znajdują się w optymalnym miejscu i lekko wystają z obudowy. Nie ma problemu z ocenieniem, który z nich znajduje się właśnie pod naszym kciukiem, dzięki czemu nie użyjemy ich omyłkowo. Są one jednak głośniejsze od przycisków głównych i mają dobrze dobrany maksymalny skok.

Nie mamy także większych zastrzeżeń do pracy rolki, która działa lekko. Jedynie można by poprawić jej punkty aktywacji, które są dosyć słabo wyczuwalne. Wciska się ją bez użycia dużej siły, jednak nie ma możliwości żeby skorzystać z niej przez przypadek. Nad scrollem widzimy przycisk do zmiany czułości, który niestety pracuje w pętli.

Zapewne zastanawiacie się jak X2 Harada radziła sobie w grach. Jeżeli chodzi o stronę techniczną to nie mamy do niej praktycznie żadnych uwag. Sensor zapewniał nam odpowiednią precyzję i odwzorowanie ruchów naszej dłoni. Przyciski także sprawdzały się należycie, chociaż nie są one zdecydowanie najlepszymi jakie przyszło nam testować. Warto zauważyć jednak, że myszka jest bardzo długa i dosyć szeroka, przez co trzeba się do niej przyzwyczaić. Uważamy, że najlepiej gryzoń sprawdza się przy wysokich wartościach DPI (maks. 8200 DPI). Jej kształt jest ergonomiczny, dzięki czemu nawet po kilku godzinach rozgrywki czy pracy nie odczuwamy zmęczenia dłoni. Osoby leworęczne raczej nie wykorzystają Harady należycie, ponieważ jej projekt jest dedykowany osobom praworęcznym (trzy dodatkowe przyciski pod kciukiem).