Duży telefon, duże możliwości?
Test telefonu Sony Ericsson Xperia X10 z nową wersją oprogramowania
Spis treści
Najważniejszym czynnikiem, jeśli chodzi o wygodę codziennego użytkowania, jest w telefonie dotykowym jakość użytego panelu dotykowego. Panel Xperii X10 jest panelem pojemnościowym, jednak czułość i precyzja odpowiedzi na dotyk jest daleka od ideału (iPhone 4, Samsung Wave, etc.) i pozostaje na poziomie podobnym do Nokii N8. Jakość wyświetlanych barw jest bardzo dobra, podobnie ostrość obrazu, dzięki imponującej rozdzielczości wyświetlacza. Wyświetlacz Xperii jest również dość jasny (choć przy domyślnym ustawieniu jasności może być zdecydowanie zbyt ciemny) i dobrze widoczny w słońcu.
Menu telefonu, typowe dla systemu Google Android w wersji 2.1, wymaga przestawienia się, jak i zmiany niektórych przyzwyczajeń wyrobionych w czasie korzystania z telefonów wyposażonych w inny system, jednak zrozumienie kilku mechanizmów rządzących obsługą Androida pozwala szybko i łatwo odnaleźć się nowym użytkownikom już w ciągu paru godzin. Spis telefonów jest bardzo wygodny i można go łatwo zintegrować z kontem Google, edytor wiadomości jest prosty w użyciu, choć wirtualne klawiatury zastosowane w tym modelu mogłyby być lepsze, a obsługa poczty e-mail, zwłaszcza Gmail, jest bajecznie prosta, funkcjonalna i wygodna. Kilka rozwiązań stosowanych w systemie Google Android nie ma sobie równych – na przykład, aby dodać skrót do dowolnego elementu menu na pulpicie telefonu, wystarczy nacisnąć i przytrzymać ikonę elementu – w ciągu sekundy znajdzie się on na pulpicie i można go upuścić w dowolnym miejscu.
W czasie ponaddwutygodniowego testu telefon nie sprawiał problemów z szybkością działania i oprogramowaniem. Procesor 1 GHz wykazał się odpowiednią wydajnością, a Android 2.1 – odpowiednią stabilnością.
Jakość dźwięku podczas rozmowy nie jest najmocniejszą stroną Xperii X10. Pomimo braku szumów, głos rozmówcy jest płytki i stanowczo za cichy. Rozmowa w tramwaju przy maksymalnej głośności rozmowy może skończyć się prośbą o oddzwonienie. Podobnie stanowczo za cichy jest główny głośnik telefonu. Na domiar złego, X10 nie ma zbyt dobrej anteny i zbyt łatwo gubi sieć w miejscach o słabym pokryciu.
Zwolennicy telefonów, które pozwalają zostawić ładowarkę w domu w czasie dłuższego wyjazdu, powinni omijać testowaną Xperię szerokim łukiem. Normalnie używana X10, jeśli wykorzystuje się jej potencjał (oprócz rozmów i SMS odrobina muzyki, zdjęć i przeglądania internetu), powinna wytrzymać od rana do wieczora. Przy dużym oszczędzaniu energii, zablokowanym transferze danych, zaniechaniu korzystania z multimediów i niskiej jasności wyświetlacza telefon wytrzymuje zaledwie 2-3 dni bez ładowania. Nie jest to wynik imponujący i nawet duży wyświetlacz tego nie usprawiedliwia. Kolejną bolączką X10 jest dość długie ładowanie baterii (nawet powyżej 3 h przy włączonym telefonie), destrukcyjny dla akumulatora mechanizm „podładowywania” (jeśli zostawi się telefon podłączony do ładowarki na długi czas, przy spadku poziomu naładowania do 90%, telefon ponownie ładuje się do 100%) oraz niemożliwość naładowania baterii z USB – telefon zużywa więcej energii niż podaje mu komputer przenośny, więc mimo ładowania wskaźnik naładowania potrafi sukcesywnie spadać.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
~Magdaa
2011-06-28 22:00:07
Klakiers
2011-06-28 23:16:57
Wyrażenie Bass Reflex do czegoś w sumie zobowiązuje ;) heh
~Yood
2011-06-29 02:26:20
~Patryk-zed
2011-06-29 14:58:44
~Kadziej
2011-06-29 15:10:32
~marus
2011-06-29 15:12:11
~Kasia
2011-06-29 15:34:36
~bateria?
2011-06-29 15:40:30
~Aleksis
2011-06-29 16:05:30
~Mistrzunio
2011-06-29 21:03:11
zobacz wszystkie komentarze |
12