SteelSeries Rival 700 – test myszki

Rival 700 to urządzenie bardzo solidne (o znaczącej wadze) i niesamowicie wygodne. Powinna ona sprawdzić się praktycznie w przypadku każdego chwytu. Nawet w czasie długich sesji gamingowych sprzęt ten pewnie spoczywa w dłoni i nie wyślizguje się. Ręka nie powinna być zmęczona, bowiem przyciski są umiejscowione w praktycznie idealnych miejscach i mamy do nich komfortowy dostęp. Mysz porusza się bardzo płynnie w zasadzie na każdej powierzchni za sprawą dobrej jakości ślizgaczom.

Gryzonia SteelSeries testowaliśmy w wielu grach z różnych gatunków. Skupiliśmy się jednak na FPS, bowiem w MMORPG można odczuć zbyt małą liczbę dodatkowych przycisków.

Warto wspomnieć o dwóch najbardziej innowacyjnych dodatkach, czyli wyświetlaczu OLED oraz systemie drgań. Ten pierwszy za sprawą funkcji Gamesense pozwala np. w CS:GO czy w Minecrafcie wyświetlacz liczne dane np. średnią liczbę zabitych wrogów czy wynik drużyny. Niestety trudno z tego korzystać w czasie dynamicznej rozgrywki, bowiem nie mamy czasu spojrzeć na wyświetlacz OLED, kiedy na ekranie komputera dzieje się tyle rzeczy. Możliwe, że bardziej przydatne jest wyświetlanie na nim dodatkowych informacji po zakończonej rozgrywce czy rundzie. Ciekawszy wydaje nam się system informowania kolorem podświetlenia. Przykładem może być obniżenie zdrowia naszego bohatera – wtedy podświetlenie zmieni się z zielonego na czerwone. To widzimy kątem oka.

Zapewne zastanawiacie się jaka jest nasza opinia o systemie drgań. Rozwiązanie to ma na celu informować nas o wydarzeniach w grze. Możemy wybrać bardzo dużo rodzajów wibracji (krótkie, długie, imitujące dwuklik, pulsujące itd.). Co istotne są one bardzo delikatne i nie wytrącą nas z rozgrywki, ani nie spowodują, że nasze strzały będą mniej precyzyjne. W praktyce wygląda to tak, że jak np. nasz bohater ma już mniej niż 20% życia, to myszka zaczyna delikatnie pulsować, albo kiedy naładuje nam się dana umiejętność to Rival 700 zaczyna mocniej drgać. Jesteśmy przekonani, że rozwiązanie to jest bardzo przyszłościowe i już niebawem może być wykorzystane w większej licznie gier (obecnie tylko w CS:GO, Dota 2 oraz Minecraft).

Na koniec wykonaliśmy szereg testów tego modelu. Po pierwsze sprawdziliśmy prędkość przy różnych ustawieniach czułości i częstotliwości raportowania. Na pierwszy ogień poszło 500 DPI. Tutaj przy 125 Hz uzyskaliśmy 11,1 m/s, natomiast przy 1000 Hz wynik wynosił 11,7 m/s. Testy powtórzyliśmy przy 16000 DPI, gdzie wyniki wyniosły odpowiednio 9 m/s oraz 9,6 m/s. To świadczy o bardzo wysokiej wydajności czujnika Pixart PMW 3360.