Ekskluzywny zestaw mobilnego gracza
Razer Orochi + Kabuto - recenzja
Spis treści
Testy na interpolację wykazały brak tego zjawiska. Oznacza to, że każda rozdzielczość z którą może pracować mysz jest natywna, a nie osiągnięta sztucznie.
Drugim testem, jest sprawdzenie akceleracji pozytywnej.
Sposób wykonania:
- QIII arena
- Patrzymy się w 1 punkt
- Wykonujemy powoli 1 pełny obrót
- Wykonujemy myszką ruch powrotny, perfekcyjnie do punktu na podkładce, z którego zaczynaliśmy obrót.
- Jeśli kursor powrócił do tego samego punktu na ekranie oznacza, że sensor nie cechuje się akceleracją, jeśli przy większej prędkości mysz zrobiła więcej niż 1 pełny obrót powrotny oznacza, że ma ona akcelerację.
Wynik- pozytywny (czyli dla nas negatywny).
Mysz cechuje się akceleracją. Jest trudno określić jej poziom, gdyż jest on zależny od różnicy prędkości.
Możliwe że jest to związane z wbudowaną w sensor funkcją aktywnej zmiany rozdzielczości, jednak dla nas takie wytłumaczenie nie ma znaczenia.
Kolejnym testem było badanie predykcji (przyciągania kontowego) myszy. Dla graczy jest dość ważne, by mysz nie cechowała się tym zjawiskiem. Pod tym względem Orochi spisuje się znakomicie. Widzimy wyraźnie, że na liniach skośnych pojawiają się "schodki" świadczące o braku wygładzania ruchu.
Ostatnimi testami są te, wykonane w Enotusie. Pokazują one prędkość maksymalną myszy, średnią częstotliwość raportowania oraz poziom precyzji. Testy wykonane myszą podłączoną za pomocą kabla, pracującą w najniższej rozdzielczości, średniej oraz najwyższej.
Zgodnie z przypuszczeniami sensor Philipsa nie wykazał zbyt dużego poziomu precyzji, jednak prędkość maksymalna jest wyśmienita. Dodatkowo widzimy, że Orochi podłączona do komputera za pomocą kabla utrzymuje dość równy poziom raportowania, niestety jest on daleki od danych deklarowanych przez producenta (975 na deklarowane 1000).
Mysz podłączona przez bluetooth osiągała podobny wynik precyzji przy najniższej i najwyższej rozdzielczości (375 i 2000 dpi). W tym przypadku częstotliwość raportowania wynosiła zaledwie 115 Hz.
Jak widać mysz w testach syntetycznych wypada dobrze. W testach rzeczywistych, czyli podczas gry jest podobnie. Nie występuje tutaj zjawisko drgania kursora(jitter), niestety ogólnie czucie ruchów kursora nie jest zbyt "ostre". Odczujemy to zwłaszcza w dynamicznych FPSach jak Q3Arena lub tam gdzie trzeba szybko wycelować w pojedynczy piksel. Nie zwrócimy uwagi na to grając np. w MOH. Dużym plusem jest brak predykcji odczuwalny podczas gry. To tyle o kablu. Mysz podłączona bezprzewodowo niestety jest całkowicie niegrywalna. Opóźnienia w jej działaniu są drastycznie odczuwalne i w dodatku mysz zbyt szybko przechodzi w stan uśpienia, by można było swobodnie przyczaić się na ofiarę. Nawet grając w inne gry niż FPS nie ma możliwości cieszyć się bezprzewodowym graniem.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
mis456
2011-10-30 07:37:07
Warwyko76
2011-10-30 08:25:35
czytelnik18
2011-10-30 08:53:55
~Uderz
2011-10-30 09:09:05
~smog11
2011-10-30 09:19:09
czytelnik18- znam osoby high sense które używają wysokich czułości myszy. obrót w grze zajmuje im 3-5cm na podkładce
~Totek
2011-10-30 09:56:25
~Grubasek
2011-10-30 11:39:03
~Szarak
2011-10-30 12:28:21
nimrag
2011-10-30 13:02:47
Fulout
2011-10-30 20:18:29
zobacz wszystkie komentarze | 11