Dźwięk przestrzenny z prawdziwego zdarzenia
Ozone Rage Z90 – test słuchawek
Pokaż specyfikację 
Specyfikacja | |
---|---|
Typ produktu | Gaming |
Technologia | Przewodowe |
Pasmo przenoszenia (Hz) | 20 - 20000 |
Połączenie Jack | 3,5mm |
Średnica głośnika (mm) | 30 |
Impedancja | 32 |
Mikrofon | Tak |
Długość przewodu (m) | 3 |
Spis treści
Ozone Rage Z90 to sprzęt, który do poprawnego działania nie potrzebuje żadnego dodatkowego oprogramowania. Wystarczy je podłączyć i już są gotowe do pracy. Żeby jednak wykorzystać pełnię ich możliwości warto zainstalować specjalną aplikację od producenta. Jej wygląd jest nam dobrze znany i nadal utrzymywany w czarno-czerwonych kolorach. Wszelkie ustawienia zostały podzielone w trzech zakładkach. Mamy możliwość zapisania do pięciu profilów.
Po podłączeniu słuchawek do portu USB zobaczymy jak jest on podświetlany diodami LED. Te oczywiście można wyłączyć. Nie znaleźliśmy opcji do wyłączenia diody, która znajduje się na pilocie i w trakcie odtwarzania muzyki miga w jej rytm. W ciemnym pomieszczeniu może to być dosyć męczące.
Zastosowany tutaj pilot posiada pracujące bardzo dobrze suwaki (pod klapką) oraz pokrętło głośności, które niestety nie jest zbytnio precyzyjne. W czasie przekręcania wydaje ciche odgłosy kliku. Szkoda, że producent nie wykonał tego elementy z gumy, bowiem płaski plastik jest tutaj zupełnie nie na miejscu.
Testy słuchawek wykonywaliśmy przede wszystkim w grach takich jak m.in. Metro 2033, Battlefield 1 oraz Left4Dead 4.
Od razu po założeniu słuchawek na głowę przekonamy się jaką doskonałą izolację one oferują. To wszystko dzięki zamkniętej konstrukcji i dużej powierzchni padów. Dodatkowo słuchawki mocno dociskają do naszej głowy, przez co pasywna izolacja jest tutaj zgodna z naszymi oczekiwaniami. Pod tym względem jesteśmy bardzo zadowoleni. Z drugiej strony słuchawki mocno uciskają uszy, a dokładniej poniżej ich. Ich konstrukcja jest sztywna i nie dopasowuje się do kształtu głowy. To jednak nie jest duży problem, ponieważ bardzo grube pady powodują, że specjalnie na to nie zwracamy uwagi i w rezultacie komfort użytkowania Rage Z90 oceniamy bardzo wysoko.
Model ten pomimo wagi około 400 gramów pewnie leży na głowie i nie zsuwa się z niej w trakcie użytkowania. Nawet podczas długich sesji gamingowych nie odczuwaliśmy zmęczenia. Oczywiście do tego dochodzi jeszcze niesamowity dźwięk. W grach typu FPS nasze strzały posiadały niesamowitą otoczkę. Była ona spowodowana przede wszystkim nieprawdopodobnym basem, który oferują Rage Z90. Niskie tony to zdecydowanie największy atut tego modelu. Praktycznie wszystko sprowadza się tutaj do potężnego basu. Efekt dźwięku przestrzennego jest prawie tak samo dobry, jak w przypadku głośników 5.1. I w tym momencie nie przesadzamy. Rzeczywiście wrażenie z rozgrywki są niesamowite. Samo brzmienie także jest przyjemne dla ucha, jednak łatwo tutaj wyczuć, że barwa dźwięku jest zdecydowanie nastawiona na gry i film. Łatwo jednak odróżnić tandetny dźwięk przestrzenny, którego wręcz nie można słuchać z tym co oferują słuchawki Ozone. Tutaj nie następuje kaleczenie naszych uszu, tutaj zostajemy przeniesieni w inny, ciekawy świat. Rage Z90 to także niezły produkt pod względem muzycznym. Za sprawą przetworników 40 mm możemy z przyjemnością słuchać ulubionych utworów. Warto mieć jednak na uwadze, że brzmienie nie jest idealne i wyjątkowo naturalne. Wyczuwa się znaczące ocieplenie barwy.
Mikrofon testowaliśmy w czasie rozgrywki w CS: GO oraz podczas rozmów poprzez komunikator Skype. W obu wypadkach nasi rozmówcy nie mieli żadnych zastrzeżeń do jego pracy. Zbierał dźwięki prawidłowo i nie powodował niechcianych szumów.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
Fulout
2016-11-23 23:10:12