Mionix Avior SK – test myszki

Z firmą Mionix mieliśmy już nieraz do czynienia i zawsze jej produkty wyróżniały się świetną jakością wykonania i nowoczesnym wyglądem. Podobnie jest i tym razem. Avior SK przyjechała do nas w charakterystycznym dla tego producenta pudełku, z którego nie uzyskamy zbyt wiele informacji na temat optycznego gryzonia. W komplecie nie znajdziemy nic ciekawego poza zestawem naklejek.

Urządzenie już przy pierwszym kontakcie sprawia wrażenie niesamowicie ergonomicznego, dzięki czemu nie mamy tutaj wyprofilowania typowego dla graczy praworęcznych, ale także dla leworęcznych. Jednak nawet osoby, które przyzwyczajone są do wyraźnie ustawionych myszek pod wymagania danej grupy odbiorców nie powinni być rozczarowani. Nowość dobrze leży w dłoni i takie wrażenie miał każdy w redakcji. Jej wymiary to 125 x 65 x 37 mm (długość x szerokość (okolice przycisków) x wysokość).

Sprzęt ten jest bardzo estetycznie wykonany. Mysz jest matowo-czarna i została wykonano z gumowego materiału, który jest przyjemny w dotyku. Jedynym ozdobnym elementem na powierzchni gryzonia jest podświetlane logo SK w tylnej części grzbietu. Cała konstrukcja jest zwarta i idealnie spasowana. Szwedzi przyzwyczaili nas, że jakość idzie w parze w wyglądem. Tył myszki jest dosyć mocno zaokrąglony i wysoki. To zapewnić ma lepszą stabilność – podparte jest śródręcze. Brzegi są wyprofilowane i zaokrąglone, co powinno zapewnić duży komfort bez względu na chwyt. Trochę szkoda, że na obudowie widoczne są odciski palców.

Urządzenie oparte jest na sensorze optycznym, który może pracować przy rozdzielczości 7000 DPI. Poza tym mamy tutaj wbudowany 32-bitowy procesor w architekturze ARM o taktowaniu 32 MHz oraz 128 kB wbudowanej pamięci. Ta ostatnia pozwala na zapisywanie ustawień, dzięki czemu możemy z myszki korzystać na różnych komputerach. Na spodzie widzimy także dwa duże, teflonowe ślizgacze, które dają gładki ślizg. Jak się okazuje dają one radę praktycznie na wszystkich podkładkach.

Na pokładzie Avior SK mamy dziewięć programowalnych przycisków. Dwa z nich znajdują się na grzbiecie, dwa na prawym boku, dwa na lewym boku (przełączniki TTC), jednym z nich jest rolka i oczywiście dwa przycisków główne. Te ostatnie wykonane są w oparciu o przełączniki OMRON o żywotności do 20 milionów kliknięć.

Rolka, czyli tzw. scroll jest w tym modelu 24-stopniowa i działa płynnie, a także stawia lekki opór. Słychać bardzo delikatne chrobotanie. Została ona wykonana przez firmę ALPS.

Kabel o długości 2 metrów i średnicy 3 mm zakończony jest pozłacaną wtyczką USB. Owinięto go materiałowym oplotem w czarnym kolorze.