Genesis SX33 – recenzja fotela dla gracza

Złożenie fotela nie należy do czynności skomplikowanych. Poszczególne jego elementy są bardzo dobrze spasowane. Koła są wciskane i przy użyciu siły możemy je skutecznie przymocować do podstawy.

Mamy tutaj 12 śrubek, które należy dokręcić kluczem imbusowym i nałożyć zawleczki. Cały proces zajął mi 20 minut i uważam, że jest to niezły rezultat. Warto pamiętać, że zapewne będziemy składali fotel tylko raz – po wyjęciu z pudełka, więc nie jest to specjalny problem.

Skóra posiada swoje wady i zalety. Z uwagi, że testy wykonywaliśmy latem, to nasze nogi znacząco się na niej pociły. Zimą może być ona jednak nieprzyjemnie zimna. I tak korzystanie z SX33 jest przyjemniejsze niż u konkurencji, bowiem w centralnej części fotela mamy powierzchnie materiałową. Niestety warto pamiętać, że jest to zapewne mniej trwały materiał. Dobrze, że nie przyklejamy się do fotela i nie musimy wycierać go szmatką po każdej przesiedzianej godzinie, jak to ma miejsce w modelach wykonanych w całości ze skóry.

Siedzisko jest regulowanie w pionie – mamy możliwość podniesienia lub obniżenia go o około 6 centymetrów. Żeby to zrobić musimy nacisnąć rączkę na spodzie. Model ten nie posiada jednak regulacji oparcia, przez co nie możemy go pochylać. To jednak w wielu przypadkach zbędna funkcjonalność. Testowany przez nas SX33 jest dobrze wyprofilowany, przez co nasza pozycja cały czas jest wygodna. Warto zwrócić uwagę, że fotel jest bardzo szeroki, dzięki czemu ramiona i ręce mają dużą swobodę ruchu.

Wspomniane koła są plastikowe, co zapewnia nam płynne przesuwanie się fotela po panelach czy dywanie. Poduszkę możemy umieścić na wysokości odcinka lędźwiowego kręgosłupa lub wyżej. Wszystko to zależy od naszych preferencji, bowiem regulacja jest bezproblemowa. W naszym przypadku wygodniejsze było korzystanie z fotela bez niej. To jednak kwestia indywidualna.

W droższych fotelach gamingowych regulowane są także podłokietniki – możemy zmieniać ich wysokość i nachylenie. Tutaj tego zabrakło, jednak nasze ręce nie ześlizgiwały się, ani nie były w pozycji nienaturalnej zarówno w trakcie pisania czy operowania gryzoniem. Po kilku godzinach nie odczuwaliśmy zmęczenia, bólu pleców czy nadgarstków.

Fotel dostępny jest obecnie w dwóch wersjach kolorystycznych: czerwono-czarnej i niebiesko-czarnej.