Wytrzymały sprzęt biznesowy
Dell Latitude E6430u - test ultrabooka
Spis treści
Bateria
Dell wyposażył Latitude E6430u w dwie różne baterie: 37Wh oraz wersję pojemniejszą - 60Wh.
Jest to akumulator 11,1-Voltowy, Litowo-Polimerowy o pojemności 37Wh. Co ciekawe tabliczka znamionowa ostrzega aby nie przegrzewać go powyżej -już- 65 stopni Celcjusza.
Podczas testu Battery Eater, procesor pracował stale z taktowaniem 2,6Ghz. Był włączony moduł Wi-Fi a jasność ekranu ustawiona była na 60%. Przy takim scenariuszu bateria rozładuje się po 1h i 22 minutach. To słaby wynik, zanim otworzyłem Ultrabook'a do zdjęć już wiedziałem jaką baterię mamy w tym modelu - 37Wh. Inni recenzenci wspominali o baterii 47Wh - jednak może to być pomyłka. Na dłuższy czas pracy - mimo zastosowania baterii o skromnej pojemności - wpływa pozytywnie obecność dysku SSD.
Zasilacz
Zasilacz to urządzenie wytworzone przez Lite-On'a, zapewnia 65 Watt przy napięciu 19,5 Volt. Co bardzo ciekawe, nie tylko Ultrabook jest wykonany lub pokryty, gumowaną substancją. Okazuje się iż podobnie zabezpieczono przewód do zasilacza i sam zasilacz. Co prawda przez to nieco się kurzy, ale na pewno nie wypada z rąk. Myślę że jest to dość przyjemne w dotyku tworzywo, gorzej że kabel rozplątuje się nieco trudniej. Kabel ma rzep do jego ułożenia, uporządkowania, po np. owinięciu wokół zasilacza.
Hałas
Niestety Ultrabook posiada jeden, mały o dość skromnej średnicy, wiatraczek. W efekcie czego aby spełniać swoje zadanie musi on wkręcać się na dość wysokie obroty. O ile nie odpalamy Benchmarków to nawet podczas oglądania filmików Flash 1080p - dźwięk jest ledwie słyszalny. Podczas benchmarków i pod dużym obciążeniem hałas jest uciążliwy. W pozostałych sytuacjach - praktycznie jest bezgłośną maszyną. Hałas możecie sami ocenić na recenzji video:
Temperatury
Do plusów można zaliczyć fakt, iż ciepłe powietrze nie wydobywa się na prawą bądź lewą stronę - więc nie będzie natarczywie ogrzewać nam rąk. Wylot jest z tyłu laptopa, nie zasłania go ekran. Nie można też powiedzieć, że ultrabook jest gdziekolwiek gorący w dotyku, co najwyżej tuż przy wylocie z tyłu jest lekko ciepły. Minus to fakt, iż wlot jest dokładnie od spodu, brak dystansów, powoduje że materiałowe podłoże może zatkać lub silnie ograniczyć dopływ chłodnego powietrza od dołu. Drugi minus to hałas podczas obciążenia.
Podczas testów Ultrabook osiągał w miarę przyzwoite temperatury:
Dla testu Furmark było to jedynie 72C, co prawda taktowanie wróciło do nominalnego 1,8GHz ale poza tym działał stabilnie. Natomiast przy teście tylko CPU - SuperPi - temperatury były jeszcze niższe - osiągał 63 - 65C i pracował z taktowaniem 2,8GHz przez wszystkie 24 iteracje podczas obliczania próbki 32M. Jaki stąd wniosek? Wszystko wskazuje na to, iż w tym konkretnym CPU to zintegrowany układ graficzny pobiera więcej energii niż rdzenie x86! Generując tym samym wyższe temperatury całej jednostki i uniemożliwiając rdzeniom osiągnięcie wyższych wartości taktowania niż nominalna (Turboboost praktycznie nie działa podczas obciążania GPU).
Rys. SuperPi + Furmark - nawet 80C. Ciągle w bezpiecznym zakresie ... ale dość duży hałas.
Konkursy
Wszystkie konkursy zakończone. Zapraszamy wkrótce.
-
Konkurs świąteczny 2020
Po raz kolejny przygotowaliśmy dla Was Świąteczny Konkurs, w którym możecie wygrać bardzo atrakcyjne nagrody. Aby wziąć udział w...
-
10 urodziny vortalu!
Tak, już dziesięć lat jesteśmy z Wami! Z okazji naszej rocznicy przygotowaliśmy razem z naszymi partnerami dla Was kolejny konkurs z...
Komentarze
ovpracja
2013-10-03 11:46:24
Korzystnik
2013-10-03 11:54:01
~19arek93
2013-10-03 11:56:26
~Krzysiek Podlaski
2013-10-03 13:47:59
@Korzystnik
1600x900 załatwia sprawę, marzy mi się razem z topowym i7 3687U i 256GB SSD wraz z 8GB RAM.
~michal
2013-10-03 14:55:35
Francus
2013-10-03 15:03:44
RafalC
2013-10-03 15:05:11
~endrj
2013-10-03 15:29:49
~Krzysiek Podlaski
2013-10-03 17:54:21
Jaro070
2013-10-04 20:31:44
zobacz wszystkie komentarze | 13